Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kto kazał strzelać do niewinnych ludzi?

Treść

Po ujawnieniu informacji, że komunistyczne władze NRD wydały rozkaz strzelania bez ostrzeżenia do cywilów, władze CDU żądają wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Ostatni komunistyczny pierwszy sekretarz SED, pomimo ewidentnych dowodów winy, w dalszym ciągu zaprzecza, aby kiedykolwiek wydawał tego typu rozkazy.

W archiwach Urzędu Gaucka (odpowiednik polskiego IPN) odnaleziono po raz pierwszy dokumenty świadczące o tym, że komuniści rządzący w byłej NRD wydali rozkaz służbom granicznym, aby strzelały do wszystkich, którzy próbowali przekroczyć granicę między NRD a RFN. Z ujawnionych dokumentów wynika, że rozkaz dotyczył strzelania także do dzieci i kobiet. "Nie wahajcie się użyć broni, nawet gdyby wśród uciekinierów były kobiety i dzieci - jeśli próbują nielegalnie przekroczyć granicę, w przeszłości zdrajcy często posługiwali się tą metodą" - to fragment odnalezionego rozkazu, który rozwiewa wszelkie wątpliwości co do intencji komunistów.
Politycy CDU żądają wszczęcia natychmiastowego śledztwa w tej sprawie, z podejrzeniem o popełnieniu wielokrotnego morderstwa przez komunistycznych urzędników lub współudział w nim. W odpowiedzi na odnaleziony dokument ostatni pierwszy sekretarz SED (komunistycznej partii NRD) Egon Krenz, pomimo ewidentnych dowodów, ponownie zdecydowanie zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek wydawał tego typu rozkazy. Marianne Bithler z Urzędu Gaucka poinformowała wczoraj, że pion prokuratury jej urzędu sprawdzi możliwość wszczęcia postępowania w tej sprawie.
Według danych niemieckiego Urzędu Gaucka, podczas prób przekraczania niemiecko-niemieckiej granicy służby komunistyczne zabiły ponad 1300 osób. Zdaniem wielu historyków, liczba ta w rzeczywistości jest dużo większa.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2007-08-14

Autor: wa