Ks. kard. Z. Grocholewski: Pycha jest tym, co najbardziej sprzeciwia się Bogu i innym ludziom
Treść
Pycha jest źródłem wszelkiego zła w świecie. Jest tym, co najbardziej sprzeciwia się Bogu i innym ludziom. Należy do tzw. grzechów głównych, czyli tych, z których wywodzą się inne nieprawości i wady – mówił ks. kard. Zenon Grocholewski w homilii, którą wygłosił podczas Mszy św. dziękczynnej z okazji 175. rocznicy założenia Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety i 10. rocznicy bł. Marii Luizy Merkert. Eucharystia sprawowana była w Bazylice św. Jakuba St. Apostoła i św. Agnieszki w Nysie. Transmisję Mszy św. przeprowadziły Radio Maryja i TV Trwam.
Ks. kard. Zenon Grocholewski podkreślił w homilii, że pycha jest powodem wielkiej ilości grzechów i nieszczęść na świecie.
– To właśnie pycha była powodem upadku zbuntowanych aniołów. Pycha była powodem grzechu pierwszych rodziców. Chcieli być jak Bóg. To pycha była powodem budowania wieży Babel, co doprowadziło do pomieszania języków. Pycha jest powodem ogromnej ilości grzechów i różnego rodzaju nieszczęść w świecie, sporów, zazdrości w rodzinach, miejscach pracy, organizacjach. Jest powodem wojen, chęci dominowania, zadawania innym cierpień, łez, jest powodem trudności we wierze. Człowiek pyszny bowiem przyjmuje często postawę sędziego wobec Boga i Kościoła, a nie Dziecka Bożego – akcentował ksiądz kardynał.
Były prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej zaznaczył, że pycha jest przeciwieństwem pokory, a więc cnoty, która jest niezbędna do tego, aby spełniać uczynki miłosierdzia względem bliźnich.
– Chciałbym zwrócić uwagę na cnotę, która jest absolutnie konieczna do tego, aby móc owocnie spełniać uczynki miłosierdzia, cnotę, bez której nie ma mowy o naprawdę bezinteresownej i ofiarnej służbie bliźniemu w potrzebie. Chodzi o pokorę, którą od samego zarania waszego zgromadzenia jest niewątpliwie cnotą podstawową. O pokorze mało się mówi. Jest ona niedoceniana, często mylona z brakiem odwagi, bojaźnią czy nawet niedołęstwem. Dla wielu jest ona czymś dalekim, niezrozumiałym, natomiast bez wątpienia jest to cnota fundamentalna i niezwykle twórcza w perspektywie osobistej świętości, służby bliźniemu i budowania dobra w świecie – wskazał kapłan.
Ks. kard. Zenon Grocholewski nawiązał także do życia bł. Marii Luizy Merket, założycielki Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety. Przypomniał, że w swoim postępowaniu i działaniu wyróżniała się właśnie ogromną pokorą.
– Podejmowała najbardziej uciążliwe prace. Starała się nie zwracać na siebie uwagi. Usuwała się w cień. Nie wynosiła się nad innych, nie znosiła pochwał, chociaż były one w pełni uzasadnione. Jej pokora przejawiała się także w postawie nieustannej wdzięczności Bogu i ludziom. Sama nigdy nie podkreślała swoich zasług, lecz wszystko przypisywała Bogu. Zawsze była skłonna do tego, by przeprosić. Przed Bogiem czuła się małą i niegodną, potrzebującą pomocy. Jako przełożona generalna nie dawała odczuć swojego autorytetu, lecz traktowała swą pracę jako służbę innym – mówił ksiądz kardynał.
RIRM
Źródło: radiomaryja.pl,
Autor: mj
Tagi: Ks. kard. Z. Grocholewski Pycha jest tym co najbardziej sprzeciwia się Bogu i innym ludziom