"Krzyk szarego człowieka"
Treść
"Krzyk szarego człowieka. Ryszard Siwiec 1909-1968" - to tytuł wystawy otwartej z okazji 40. rocznicy tragicznej śmierci przemyskiego prawnika, który dokonał aktu samospalenia na znak protestu przeciwko interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Ekspozycję przygotowaną przez rzeszowski oddział IPN można oglądać przy kościele Salezjanów w Przemyślu. Ryszard Siwiec z wykształcenia prawnik oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił podczas centralnych uroczystości dożynkowych w Warszawie 8 września 1968 r., w obecności kilkudziesięciu tysięcy widzów i dygnitarzy partyjnych zgromadzonych na Stadionie X-lecia. Ten akt rozpaczy człowieka, który w całym swym życiu kierował się wartościami Polski niepodległej, był protestem przeciwko totalitarnej władzy i udziałowi wojsk polskich w zbrojnej interwencji państw Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Przemyślanin zmarł po 4 dniach w szpitalu, w wyniku poparzeń. Przed wyjazdem do Warszawy sporządził testament, nagrał też na taśmie magnetofonowej swoje ostatnie "Antykomunistyczne przesłanie". "Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie. Opamiętajcie się, jeszcze nie jest za późno" - apelował. Mimo iż świadkami samospalenia były dziesiątki tysięcy uczestników dożynek, to ówczesne władze komunistyczne nakazały tuszowanie tego zdarzenia, a media przez lata skrzętnie skrywały ten fakt przed opinią publiczną. Podobnie bezpośrednim świadkom tych dramatycznych wydarzeń wmawiano, że Siwiec był człowiekiem niezrównoważonym psychicznie. Dopiero w 1991 r., w oparciu o materiały archiwalne powstał film dokumentalny w reżyserii Macieja Drygasa pt. "Usłyszcie mój krzyk". W 2001 r. za najwyższy gest solidarności z narodem czeskim ówczesny prezydent Republiki Czeskiej Vaclav Hawel uhonorował pośmiertnie przemyślanina najwyższym odznaczeniem państwowym tego kraju - Medalem Tomaśé Garrigua Masaryka. W niedzielę w Pradze odbył się koncert Orkiestry Polskiego Radia w Katowicach pod dyrekcją Łukasza Borowicza pt. "Muzyka dla Pragi 1968 - pamięci Ryszarda Siwca". Pamięć Siwca żywa jest także w Przemyślu, gdzie jego imię nosi jeden z tamtejszych mostów. We wtorek wieczorem na budynku, gdzie mieszkał, odsłonięto tablicę pamiątkową ufundowaną przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz prezydenta miasta Przemyśla. Przemyskim obchodom towarzyszy wystawa pt. "Krzyk szarego człowieka. Ryszard Siwiec 1909-1968" przygotowana przez rzeszowski IPN. Jak powiedział nam autor ekspozycji Jakub Izdebski z Biura Edukacji Publicznej IPN w Rzeszowie, zgromadzone materiały pochodzą ze zbiorów rodzinnych Ryszarda Siwca oraz archiwum IPN w Warszawie. - Pierwsza część wystawy ukazuje postać Siwca, a więc jakim był człowiekiem, z jakiej formacji się wywodził. Kolejne panele bezpośrednio wiążą się z samospaleniem i tym, jak się do tego przygotowywał oraz jak czyn ten był postrzegany przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa. Ekspozycję uzupełniają notatki służbowe. Wykorzystujemy też zdjęcia z półtoraminutowego, wstrząsającego filmu sporządzone przez SB - wyjaśnia Jakub Izdebski. Wystawę można oglądać w sali obok kaplicy św. Jana Bosko w kościele Salezjanów. Mariusz Kamieniecki "Nasz Dziennik" 2008-09-11
Autor: wa