Kryzys zacznie się od Ukrainy?
Treść
Światowy kryzys gospodarczy rozpocznie się od krajów byłego ZSRS, w tym od Ukrainy - uważa dyrektor europejskiego departamentu Międzynarodowego Funduszu Walutowego Michel Deller.
Oznaki nadciągającego krachu Deller dostrzega m.in. w finansowaniu przez ośrodki zagraniczne deficytu bilansu handlowego w krajach byłego ZSRS, a także w rosnącym poziomie długów sektora prywatnego. Wywiad z Dellerem opublikowany przez ukraiński tygodnik "Dzerkało Tyżnia" zelektryzował tutejszą opinię publiczną.
Według danych MFW, inflacja na Ukrainie w 2007 r. znacznie przekroczyła zaplanowane wskaźniki budżetowe i wynosi ponad 12 procent. Taki wynik to sygnał dla ukraińskich decydentów, aby w najbliższym czasie zapomnieli o członkostwie kraju w Światowej Organizacji Handlu (WTO) i UE. Wysoka inflacja i niestabilność wzbudzają niepokój inwestorów zagranicznych na Ukrainie. "Coraz większe uzależnienie Ukrainy od dostaw ropy i gazu z Rosji nie wróży nic dobrego dla przyszłości tego kraju o bardzo wysokim stopniu korupcji" - uważa dyrektor europejskiego departamentu MFW. Jego zdaniem, kraje regionu nadbałtyckiego i Europy Południowo-Wschodniej powinny powstrzymać boom konsumpcyjny i kontynuować reformę podmiotów gospodarczych. Także kontrola zadłużenia krajów byłego ZSRS ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza gdy nastąpi wycofanie kapitału zagranicznego z tych państw.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2008-01-09
Autor: wa