Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kryzys w Radzie Ministrów? Liderzy „Koalicji 13 grudnia” będą dziś rozmawiać o dalszej współpracy

Treść

Szanse na powstanie rządu technicznego proponowanego przez Prawo i Sprawiedliwość są niewielkie. Dziś o dalszej współpracy będą rozmawiać liderzy koalicji rządowej.

Politycy PiS liczą na jak najszybszy upadek rządu Donalda Tuska. W zamian prezes PiS, Jarosław Kaczyński, zaproponował rząd techniczny.

– Rząd, który – podobnie jak prezydent – będzie bezpartyjny – mówił Jarosław Kaczyński.

Do jego utworzenia zostały zaproszone wszystkie frakcje polityczne. Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji, zaproponował Jarosławowi Kaczyńskiemu rozmowę.

„Propozycja rządu technicznego na pierwszy rzut oka wydaje się nie mieć żadnych szans na większość w Sejmie. Jeżeli jednak Kaczyński wie więcej ode mnie i jest o czym rozmawiać, to zapraszam na spotkanie. Omówmy to” – napisał Sławomir Mentzen na X.

Prezes Jarosław Kaczyński nie mówi „nie” liderowi Konfederacji, ale chciałby to zrobić na swoich zasadach – proporcjonalnych do siły politycznej.

– Jest jednak pewna proporcja odnosząca się do wielkości i do doświadczenia politycznego – skwitował Jarosław Kaczyński.

W środę w tej sprawie PiS zorganizowało spotkanie. Pomimo różnych deklaracji i chęci na spotkaniu obecni byli tylko politycy PiS.

Łączy nas więcej niż różni dlatego musimy się zjednoczyć – zwrócił uwagę Zbigniew Bogucki, poseł PiS, w Telewizji Trwam [czytaj więcej].

Naprawdę mniej własnych ambicji, mniej szukania tego, co nas dzieli, a więcej tego, co możemy razem i mądrze zrobić dla Polski, a najważniejsze to było odsunięcie Tuska od władzy. Te postulaty również przewijają się w głosach z tamtej strony, czyli z dzisiejszego obozu rządzącego – podkreślił Zbigniew Bogucki.

Polityk wskazał, iż propozycja jest dalej otwarta i trwają prace w tym zakresie. Propozycja rządu technicznego była podyktowana głosem Polaków, którzy w ostatnich wyborach powiedzieli „nie” dla obecnego rządu.

– Dobrze by było na przykład w ramach tego Sejmu, jeżeli nie wyjdzie projekt rządu technicznego, zbudować koalicję chociażby składającą się z Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji i jakichś posłów, którzy by przejrzeli na oczy i wyszli z tego obozu patowładzy, na przykład z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przecież to jest możliwe, a najlepszym rozwiązaniem de facto byłyby nowe wybory, bo przecież Polacy w referendum – czy jesteś za albo przeciwko rządowi Tuska – powiedzieli, że są przeciwko rządowi Donalda Tuska – podsumował poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Wg sondaży gdyby wybory parlamentarne miały odbyć się dziś, to PiS i Konfederacja miałyby największe szanse na utworzenie większości w Sejmie.

TV Trwam News



źródło: radiomaryja.pl, 5 czerwca 2025

Autor: dj