Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Krwawe starcia w Egipcie

Treść

Co najmniej 2 osoby zginęły, a ponad 600 zostało rannych podczas sobotnich starć demonstrantów z policją, do których doszło na placu Tahrir (plac Wyzwolenia) w Kairze oraz w Aleksandrii. Ministerstwo spraw wewnętrznych twierdzi, że wśród rannych jest 40 policjantów.

Jak podają egipskie media, do walk w Kairze doszło po rozproszeniu przez policję grupy około 100 koczujących tam osób, które domagały się szybszego przekazania przez wojsko władzy rządowi cywilnemu. - Rada kontynuuje politykę Mubaraka, nic nie zmieniło się po rewolucji - powiedział w rozmowie z AFP 29-letni Chaled, który jako jeden z wielu postawił namiot na środku placu Tahrir. Według świadków, na których powołuje się Agencja Reutera, z obu stron rzucano kamieniami. Późnym wieczorem na placu zapanował na krótko spokój, jednak później doszło do nowych, sporadycznych starć demonstrantów z policją. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i gumowych kul, które spowodowały śmierć jednego z protestujących. Do starć z policją doszło również w Aleksandrii, gdzie protestujący obrzucili kamieniami budynek, w którym mieści się siedziba sił bezpieczeństwa. Także tam jeden z demonstrantów poniósł śmierć.
Analitycy zwracają uwagę, że do masowych wystąpień ludności dochodzi mimo zapowiedzianych wyborów parlamentarnych, których pierwsza faza ma odbyć się 28 listopada. Jednak wybory mogą się odwlec w następstwie sporów o kształt przyszłej konstytucji, ponieważ zdaniem wojskowych nowa ustawa zasadnicza powinna wyłączyć siły zbrojne spod kontroli parlamentu. Na taki model władzy nie wyrażają zgody partie polityczne.

Marta Ziarnik, PAP

Nasz Dziennik Poniedziałek, 21 listopada 2011, Nr 270 (4201)

Autor: au