Królowa przedstawia priorytety rządu
Treść
Brytyjska królowa Elżbieta II podczas wczorajszej mowy tronowej, przedstawiła program ustawodawczy na pozostałe 80 dni kadencji parlamentu. Opozycja i komentatorzy określili ją jednak jako "niepotrzebną" i "nic niewnoszącą".
Wśród głównych założeń przedstawionych przez królową Elżbietę II znalazły się m.in.: uściślenie regulacji sektora bankowego, reforma parlamentu, wprowadzenie darmowej opieki socjalnej dla najuboższej grupy emerytów, która ma być sfinansowana z oszczędności w służbie zdrowia, oraz rozszerzenie obecnie największej w świecie bazy danych DNA o nowe kategorie przestępców seksualnych. Brytyjska monarchini podkreśliła, że priorytetem rządu będzie jednak utrwalenie wzrostu gospodarczego i pobudzenie zatrudnienia w miarę wychodzenia brytyjskiej gospodarki z najgłębszej od pół wieku recesji.
Wielu komentatorów wyraziło swoje wątpliwości, czy rząd zdoła zrealizować tak ambitny program do maja, kiedy to spodziewane są wybory. - W mowie królowej nie chodzi o dobro państwa, lecz o próbę ratowania Partii Pracy. To legislacja dla legislacji, nie po to, by rzeczywiście czegoś dokonać - powiedział David Cameron, lider prowadzącej w przedwyborczych sondażach Partii Konserwatywnej. Z kolei jak podkreślił przywódca liberałów Nick Clegg, zamiast kolejnych obietnic Izba Gmin powinna przyjąć nadzwyczajny program reform, który doprowadziłby do oczyszczenia parlamentu i przywrócenia publicznego zaufania do systemu politycznego nadszarpniętego skandalem dotyczącym refundacji wydatków poselskich.
MBZ, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-11-19
Autor: wa