Królewskie dokumenty
Treść
Pół roku trwały prace związane z konserwacją niezwykle cennych dokumentów królewskich stanowiących własność Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Jedne z nielicznych źródeł dotyczących historii Krosna w czasach przedrozbiorowych po renowacji będą eksponowane w muzeum, a z ich treścią będzie się można zapoznać także w specjalnie przygotowywanym wydawnictwie.
- Zbiór dokumentów obejmuje czas, począwszy od XIV wieku do końca I Rzeczypospolitej, i liczy 55 sztuk. Są one bardzo istotne dla miasta, dotyczą bowiem różnych przywilejów, np. możliwości wybudowania wodociągów czy chociażby przywilejów dla kupców. Jednak najważniejsze jest to, że przetrwały do czasów współczesnych - powiedział nam Jan Gancarski, dyrektor Muzeum Podkarpackiego w Krośnie. Dokumenty przetrwały okres zaboru austriackiego oraz dwie wojny światowe. W muzeum znalazły się w 1958 roku przekazane z archiwum miejskiego przez ówczesne władze. Upływ czasu i warunki przechowywania przez poprzednie stulecia spowodowały, że bezcenne dokumenty spisane po łacinie na pergaminie były mocno zniszczone i konieczne było przeprowadzenie ich gruntownej konserwacji. Renowacja odbyła się w jednej z pracowni krakowskich dzięki dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które przekazało na ten cel pięćdziesiąt tysięcy złotych.
Jak powiedział nam Wiesław Syrek, kierownik działu historycznego w krośnieńskim muzeum, wśród zachowanych dokumentów są archiwalia sygnowane pieczęcią króla Władysława Jagiełły, który nadał miastu różne przywileje. - Trzeba pamiętać, że Krosno było miastem królewskim, dlatego król był tutaj najwyższym ustawodawcą i wszelkie sprawy ustrojowe, polityczne czy gospodarcze były regulowane przez przywileje i postanowienia królewskie. W najstarszym z zachowanych dokumentów wydanych przez kancelarię Władysława Jagiełły w 1399 roku król wyraża zgodę, aby kupcy, mieszczanie krośnieńscy mogli udawać się na Ruś najkrótszą drogą, jak można by to dzisiaj powiedzieć - w kierunku Sanoka, a nie jak wcześniej, zgodnie zresztą z istniejącym w owym czasie przymusem drogowym, przez Ropczyce, gdzie była komora celna. Z jednej strony dokument królewski pozwalał na skrócenie drogi, a przede wszystkim znacznie ograniczał koszty - opłaty, jakie trzeba było uiszczać we wspomnianych komorach celnych. Bardzo ważny dla Krosna był także przywilej Kazimierza Jagiellończyka z 1461 roku zawierający pozwolenie na założenie wodociągu. W tej sytuacji Krosno było po Krakowie i Lwowie trzecim ośrodkiem miejskim w Małopolsce posiadającym tego typu urządzenia - wyjaśnia Wiesław Syrek.
Realizacja projektu ma ogromne znaczenie dla zachowania dziedzictwa kulturowego dla następnych pokoleń, jest również ogromnym sukcesem dyrekcji i pracowników muzeum. Konserwacja królewskich dokumentów nie kończy jednak prac związanych z ich udostępnieniem szerszej grupie odbiorców. W drugim etapie zostaną one przetłumaczone i wydane w specjalnym wydawnictwie albumowym. Przypomni ono historię Krosna, począwszy od lokacji miasta przez króla Kazimierza Wielkiego w połowie XIV wieku po kolejne przywileje nadawane miastu przez polskich monarchów, którzy wielokrotnie gościli w okolicach Krosna, m.in. podczas polowań. - Wydawnictwu towarzyszyć będzie wystawa i jeżeli pozwolą na to środki, a nie ukrywam, że bardzo liczymy na kolejną transzę z ministerstwa kultury w ramach programów operacyjnych, oba przedsięwzięcia będą gotowe już w przyszłym roku - zapowiada dyrektor Gancarski.
Mariusz Kamieniecki
"Nasz Dziennik" 2007-12-20
Autor: wa