Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Krok w niebezpiecznym kierunku

Treść

Z Pawłem Wosickim, prezesem Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, rozmawia Łukasz Sianożęcki

Wczoraj wieczorem odbyły się głosowania nad projektem Rady Europy pt. "Pełny dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji". Rozmawiamy, nie znając jeszcze ich wyników. Jak Pan ocenia szanse na odrzucenie projektu przez Zgromadzenie Parlamentarne?
- W tym wypadku najbardziej prawdopodobne są trzy opcje. Najbardziej korzystna jest ta, która odrzuci tę rezolucję w całości. Jednak obrońcom życia chyba nie uda się zgromadzić potrzebnej do przeforsowania tego rozwiązania liczby głosów. Kolejną możliwością jest przyjęcie projektu z poprawkami. Przedstawiciele kilku państw europejskich przygotowali poprawki, które przede wszystkim wykreślałyby najbardziej bulwersujące z punktów. I ten scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Najniebezpieczniejsza i najbardziej niepokojąca jest trzecia opcja, czyli przyjęcie rezolucji bez poprawek. Ciężko jednak jednoznacznie stwierdzić, jaki będzie ostateczny wynik tych głosowań.

Jaką siłę oddziaływania może mieć ten projekt Rady?
- Rezolucje Rady Europy nie mają żadnej prawnie wiążącej mocy i nie trzeba się do nich stosować. Mają jednak olbrzymią moc propagandową. Należy jasno stwierdzić, że bardzo źle by się stało, gdyby rezolucja "Pełny dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji" została przyjęta.

Jak w praktyce może wyglądać takie propagandowe wykorzystanie rezolucji?
- Będzie ona bardzo łatwo służyła środowiskom chcącym wprowadzić w Polsce zabijanie poczętych dzieci. Będą się mogły bez żadnych przeszkód na nią powoływać. Tak samo powoływać się na nią może Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Strasburgu. Bardzo częste w praktyce tego Trybunału jest powoływanie się w sprawach dyskusyjnych na tego typu rezolucje. Toteż mimo braku jakiejkolwiek prawnej mocy nie lekceważyłbym jej potencjału. Bo choć do niczego nie zobowiązuje, to jednak stanowi kolejny wyraźny krok w niebezpiecznym kierunku.

Czy można jakoś odwrócić ten zwrot?
- Warto robić wszystko, by zatrzymać takie inicjatywy. Na początek starać się nie dopuścić do przegłosowania tej rezolucji. Poza tym starać się propagować dokumenty podobnie niemające żadnych prawnych umocowań, jak. np. inicjatywa "Moratorium na wykonywanie aborcji", i w ten sposób pokazywać właściwą drogę. Przede wszystkim podejmować jak najwięcej inicjatyw o wydźwięku pozytywnym. Obrońcy życia są dość aktywni na arenie międzynarodowej i nie mają zamiaru poddawać się środowiskom propagującym zabijanie dzieci poczętych.

Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2008-04-17

Autor: wa