Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Krok po kroku

Treść

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow spotkał się wczoraj z ministrem spraw zagranicznych Iranu Alim Akbarem Salehim. Szef rosyjskiej dyplomacji wyraził nadzieję, że rozmowy potęg światowych z Teheranem na temat jego programu nuklearnego zastaną wkrótce wznowione i będą oparte na rosyjskiej propozycji zakładającej stopniowe wzajemne ustępstwa Iranu i społeczności międzynarodowej.
Alim Salehi zapewnił, że Teheran przestudiuje rosyjski plan, który - jak powiedział - zawiera "pozytywne elementy". Szczegółów rosyjskiej propozycji nie ujawniono. W lipcu minister Ławrow mówił prezydentowi USA Barackowi Obamie o możliwości zastosowania podczas negocjacji z Iranem podejścia nazwanego "krok po kroku". Polegałoby to na tym, że społeczność międzynarodowa poszłaby na pewne ustępstwa wobec Iranu pod warunkiem, że i ten odsłoni swe nuklearne intencje, przy czym zacząć należałoby od rozwiązywania najłatwiejszych problemów.
Rozmowy Iranu i sześciu mocarstw (pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa oraz Niemiec) nie posuwają się do przodu od stycznia. Irańska odmowa wstrzymania wzbogacania uranu ściągnęła na kraj cztery kolejne serie sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz dodatkowe restrykcje ze strony USA i państw Unii Europejskiej. Stany Zjednoczone i ich sojusznicy zarzucają Teheranowi potajemne dążenie do uzyskania broni jądrowej. Iran odpiera te oskarżenia, twierdząc, iż zamierza produkować tylko uran nisko wzbogacony jako paliwo dla swych elektrowni atomowych.
Deklaracje szefów dyplomacji Rosji i Iranu następują - jak pisze AFP - w dzień po spotkaniu w Teheranie irańskiego negocjatora w sprawach nuklearnych Saida Dżalilego z rosyjskim negocjatorem, sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołajem Patruszewem. Moskwa chce nakłonić Teheran do wznowienia międzynarodowych negocjacji na temat irańskiego programu nuklearnego. Podczas wizyty Patruszewa w Iranie spotkał się on również z prezydentem Mahmudem Ahmadineżadem, który także miał przychylnie odnieść się do nieco tajemniczej propozycji rosyjskiej.
Piotr Falkowski, PAP
Nasz Dziennik 2011-08-18

Autor: jc