Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Krok ku niezależności

Treść

W najbliższych dniach Rada Ministrów ma podjąć ostateczną decyzję w sprawie powołania do życia nowej spółki Energetyka Podkarpacka. Niedawno pozytywną opinię o projekcie wydała międzyresortowa komisja ds. rozwoju energetyki.

Energetyka Podkarpacka ma być alternatywą dla rządowego projektu włączenia Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego do Wschodniej Grupy Energetycznej L-6 z siedzibą w Lublinie, w której skład poza rzeszowskim miałyby wejść także zakłady energetyczne z Zamościa, Lublina, Białegostoku, Warszawy oraz okręgu radomsko-kieleckiego. W opinii przedstawicieli Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego, takie rozwiązanie sprzyjałoby generacji zysków przez zarząd w Lublinie, ograniczeniu zatrudnienia w podkarpackich zakładach tej branży, co w efekcie przyczyniłoby się do pogłębienia degradacji całego regionu. W tej sytuacji nie obyło się bez strajków i protestów, m.in. 11 stycznia br. przed Ministerstwem Skarbu Państwa, oraz gróźb zaprzestania dostaw energii w przypadku podtrzymania decyzji o włączeniu rzeszowskiego zakładu do Grupy L-6. 24 stycznia br. przedstawiciele Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego S.A złożyli w ministerstwach Gospodarki i Pracy, Skarbu Państwa oraz w Urzędzie Regulacji Energetyki własny alternatywny projekt holdingu. W skład Energetyki Podkarpackiej wchodziłyby: Rzeszowski Zakład Energetyczny, Elektrownia Stalowa Wola, Elektrociepłownia w Załężu oraz spółka Enesta zajmująca się dystrybucją energii w Hucie "Stalowa Wola". Projekt opracowany przez ekspertów z Instytutu Gospodarki Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz firmę konsultingową EPC S.A. Warszawa/Katowice zyskał poparcie władz samorządowych województwa, parlamentarzystów, a także byłego wicepremiera Jerzego Hausnera, który na początku marca br. na forum Sejmu potwierdził wartość takiego rozwiązania. Przystąpieniem do EP zainteresowane są też cztery inne zakłady energetyczne - z Nowej Dęby, Połańca i dwa z Mielca. Jak twierdzi Edmund Myszka, wiceprzewodniczący międzyzakładowego komitetu protestacyjnego w Rzeszowskim Zakładzie Energetycznym, pozytywna opinia międzyresortowej komisji ds. rozwoju energetyki to kolejny znaczący krok, który przybliża do samodzielności podkarpackiej energetyki, ale jeszcze o niczym nie przesądza. - Ostateczną decyzję w sprawie powołania niezależnego regionalnego holdingu Energetyka Podkarpacka ma podjąć Rada Ministrów. Pozytywnego załatwienia tej sprawy będziemy pilnować do końca - deklaruje Edmund Myszka.
Mariusz Kamieniecki

"Nasz Dziennik" 2005-04-27

Autor: ab