Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kreml żąda oficjalnych przeprosin

Treść

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji wciąż oczekuje oficjalnych przeprosin w związku z pobiciem w Warszawie dzieci rosyjskich dyplomatów. Polskie MSZ podtrzymało wczoraj swoje stanowisko, że zdarzenie miało charakter kryminalny i nie istnieją powody, by interpretować zajście w kategoriach politycznych.
Jak poinformowała wczoraj agencja ITAR-TASS, rosyjskie MSZ przyznało, że "wyrazy ubolewania przekazał ambasador polski w Moskwie Stefan Meller, a także polscy przedstawiciele w kontaktach z ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie", niemniej jednak podkreśliło, że zgodnie z wiedeńską konwencją o stosunkach dyplomatycznych z 1961 r. Polska jest obowiązana zapewnić bezpieczeństwo akredytowanego na jej terytorium personelu dyplomatycznego i członków rodzin dyplomatów. Dlatego też - twierdzi MSZ - "oficjalne przeprosiny z polskiej strony są nie tylko stosowne, ale i wymagane przez odpowiednie normy prawno-międzynarodowe i praktykę".
Tymczasem polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało wczoraj Ambasadzie Federacji Rosyjskiej w Warszawie notę będącą odpowiedzią na poniedziałkową notę ambasady w sprawie pobicia członków rodzin jej pracowników dyplomatycznych. Tomasz Szeratics z Departamentu Systemu Informacji MSZ poinformował, że MSZ wyraża w nocie szczere ubolewanie wobec zaistniałej sytuacji, a zarazem podkreśla, że w świetle dotychczasowych ustaleń zajście miało charakter czysto kryminalny i nie ma powodów do oficjalnych przeprosin.
W niedzielę w Warszawie czterech nastolatków: trzej Rosjanie - dzieci pracowników ambasady rosyjskiej - i Kazach, zostało pobitych przez grupę Polaków. Skradziono im telefony komórkowe i pieniądze.
KWM, PAP

"Nasz Dziennik" 2005-08-04

Autor: ab