Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kreml nie chce utraty wpływów

Treść

Moskwa jest zaniepokojona wysiłkami UE zmierzającymi do zacieśniania relacji z byłymi republikami sowieckimi w ramach Partnerstwa Wschodniego - oświadczył szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow, uczestniczący we wczorajszym spotkaniu Stałej Rady Partnerskiej UE - Rosja w Luksemburgu. Dodał, że Rosja otrzymała gwarancje, iż Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej nie jest programem wymierzonym w Moskwę.

- Chcielibyśmy w to wierzyć - powiedział Ławrow, nawiązując do zapewnień UE. Wyraził przy tym zaniepokojenie niektórymi wypowiedziami na temat inicjatywy Partnerstwa Wschodniego. - Usłyszeliśmy dziś kolejne wyjaśnienia, że UE nie ma żadnych ukrytych motywów związanych z rozszerzeniem - powiedział szef rosyjskiego MSZ. - Przyjmujemy to do wiadomości i będziemy czekali na rozwój wydarzeń - stwierdził. Partnerstwo z sześcioma państwami (Armenią, Azerbejdżanem, Gruzją, Mołdawią, Ukrainą i Białorusią) zostanie uchwalone 7 maja na szczycie w Pradze.
Podczas konferencji prasowej Ławrow podkreślał, że wzajemne relacje między Rosją a Unią Europejską w kwestii rozwiązania kryzysu finansowego rozwijają się pomyślnie. Dodał, iż w rozmowach poruszono również przygotowania do zbliżającego się szczytu UE - Rosja w Kabarowsku (21-22 maja). Omówiono także sprawy związane z partnerstwem handlowym - obie strony potwierdziły swoją gotowość do wprowadzenia rozwiązań w handlu, dostępie do rynków oraz schematów inwestycyjnych.
Dzisiaj rozpoczynają się pierwsze po zakończeniu wojny rosyjsko-gruzińskiej oficjalne rozmowy Rady NATO - Rosja. Będą one stanowiły wstęp do zaplanowanych na 18-20 maja w Moskwie negocjacji w sprawie nowego traktatu o redukcji broni strategicznej.
Anna Wiejak
"Nasz Dziennik" 2009-04-29

Autor: wa