Kredyt MFW dla Białorusi
Treść
Międzynarodowy Fundusz Walutowy pozytywnie ocenił wysiłki antykryzysowe Białorusi i zgodził się na zwiększenie kredytowania jej gospodarki o 1 mld USD. Fundusz zgodził się wypłacić Białorusi transze w wysokości 680 mln USD w zamian za zobowiązanie się przez rząd tego kraju do przeprowadzenia reform rynkowych. Rada wykonawcza MFW skończyła pierwszą kontrolę wyników wykonania przez Białoruś programu "stand-by" i zwiększył kwotę wsparcia finansowego do 3,52 mld USD. Kwota ta jest równowarta 7 proc. białoruskiego PKB.
Wpływ kryzysu na gospodarkę białoruską okazał się bardziej widoczny niż się spodziewano, ponieważ spadło zapotrzebowanie na produkty białoruskie za granicą. Kredytując gospodarkę Białorusi, MFW liczy, że w kraju tym dojdzie do przemian rynkowych. Między innymi oczekuje się aktywizacji procesów prywatyzacyjnych dzięki wprowadzanym zmianom do przepisów prawnych. Oczekuje się również, że stopniowo będzie malała skala ingerencji państwa w działalność gospodarczą. Państwo między innymi nie będzie regulowało poziomu cen i nie będzie narzucało prywatnym firmom wysokości produkcji i zachowania miejsc pracy. Eksperci MFW są zadowoleni, że rząd Białorusi prowadzi ostrą politykę kredytowo-pieniężną, dewaluuje narodową walutę oraz nie podnosi wypłaty dla budżetówki.
Strona białoruska z entuzjazmem przyjęła ogłoszone przez Fundusz wyniki kontroli. Białoruskie ministerstwo finansów poinformowało, że transza w wysokości 680 mln USD jest oczekiwana już w pierwszej połowie lipca. - Kredyt ten jest nam potrzebny - uważa były prezes narodowego banku Białorusi Stanisław Bogdankiewicz. Jednak wyraził wątpliwości odnośnie do tego, czy obecne władze białoruskie będą w stanie przeprowadzić głębokie reformy gospodarcze, na które nalega MFW.
Pozytywne rozpatrzenie gospodarki białoruskiej przez Fundusz jest zdaniem ekspertów próbą przytrzymania Białorusi bliżej Zachodu. We wtorek doszło do innego wydarzenia, które może świadczyć o zmianie kierunków władz Białorusi w polityce zewnętrznej. Mińsk odwiedzili przedstawiciele kongresu USA, którzy spotkali się z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką. USA w odróżnieniu od Europy do tej pory oficjalnie nie zmieniły stosunku do Łukaszenki. Sam prezydent białoruski podczas spotkania zauważył, że po dziesięcioletniej przerwie nastąpi nowe otwarcie w relacjach amerykańsko-białoruskich.
Wiesław Sarosiek
"Nasz Dziennik" 2009-07-03
Autor: wa