Koszykarki w kratkę
Treść
Porażka i remis - taki jest dotychczasowy dorobek naszych koszykarek biorących udział w międzynarodowym turnieju w australijskim Cairns. W środę reprezentantki Polski przegrały z Chinkami 74:88 (23:27, 15:24, 18:21, 18:16), wczoraj pokonały Koreanki 72:71 (18:17, 11:20, 22:13, 21:21).
Środowy pojedynek rozpoczął się dla Polek bardzo źle, pierwsze trzy kwarty przegrały wyraźnie, dopiero w ostatniej zaczęły odrabiać straty. Doszły nawet rywalki na 6 punktów (na 3 min przed końcem), jednak dwa celne rzuty Chinek zza linii 6,25 m przesądziły sprawę. - Ale Chinki to bardzo mocny przeciwnik, grający pressingiem na całym boisku. Było ciężko, ale nie daliśmy plamy - ocenił Mirosław Nosowicz, trener odnowy. Najlepiej w naszej ekipie spisała się Elżbieta Trześniewska, zdobywczyni 17 punktów.
Wczoraj Polki minimalnie wygrały z Koreankami. O sukcesie zadecydowała trzecia kwarta, w której nasze panie zagrały bardzo dobrze i skutecznie. Znów najlepszą zawodniczką na parkiecie była Trześniewska - 19 punktów.
W sobotę reprezentacja Polski zmierzy się z Australią, a w niedzielę rozegra mecz decydujący o ostatecznym miejscu w klasyfikacji. Wszystkie zespoły, oprócz Polek, przygotowują się do startu w igrzyskach olimpijskich w Atenach.
Pisk
Nasz Dziennik 11-06-2004k
Autor: DW