Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kościół stróżem prawdy

Treść

Katechizm Kościoła Katolickiego zwraca uwagę na to, że pełnię prawdy przyniósł na ziemię Chrystus. "Uczeń Jezusa 'trwa w Jego nauce', by poznać 'prawdę, która wyzwala' (J 8, 32) i uświęca" (KKK nr 2466). Prawdę objawioną przez siebie Chrystus powierzył swojemu Kościołowi. Jego zadaniem jest strzec prawdy, głosić ją oraz, gdy trzeba, stanowczo bronić. To zadanie, jedno z najistotniejszych, wypełni Kościół nie tyle opierając się na swej ludzkiej mądrości, ile dzięki obecności Ducha Świętego i Jego nadprzyrodzonej mocy. Od Kościoła Chrystus żądał wierności i posłuszeństwa Bożym natchnieniom. O tym, jak trudnym zadaniem jest wierne strzeżenie prawd wiary, przekonał się już Kościół u zarania swych dziejów. Szybko bowiem pojawili się ludzie, którzy chcieli na swój sposób interpretować Ewangelię. Już pierwsze pokolenie chrześcijan broniło wiary nie tylko przeciwko atakom pogan i ateistów, ale także przeciwko powstającym w łonie Kościoła grupkom sekciarskim. Podobnie było też w późniejszych wiekach. Pojawiali się samozwańczy nauczyciele i prorocy, którzy akcentując jakiś fragment Objawienia, zaniedbywali lub zniekształcali całość. Zbyt dużo miejsca zajęłoby nam wyliczanie wszystkich herezji, powstałych od średniowiecza do współczesności. Warto jednak zauważyć, iż Kościół w walce o prawdę Bożą pozostawał bezkompromisowy i zdecydowany. Nikomu się nie przypochlebiał, nie szedł na układy celem zatrzymania w swym łonie błądzących. Potrafił mówić jasno "nie" dla różnych obcych mu nauk. Nawet jeśli tracił liczebnie. Walce o prawdę towarzyszyły zawsze prześladowania. Wśród wielu świętych Kościoła poczesne miejsce zajmują męczennicy, którzy nie wyparli się wiary, ale za nią cierpieli i oddali swe życie. Podobnie jest i dzisiaj. Kościół współczesny również stoi wobec wyzwania, jakim jest obrona prawdy Bożej i wierność otrzymanemu Objawieniu. Zmienił się jedynie front tej walki. Dawniej atakowano prawdy o charakterze dogmatycznym. Kościół musiał zatem bronić doktryny dotyczącej Trójcy Świętej, sakramentów świętych, rozumienia poszczególnych fragmentów biblijnych. Dzisiaj ucichły spory doktrynalne. Rzadko pojawiają się ci, którzy podważają prawdy wiary katolickiej. Niewiele osób interesują spory co do boskości Chrystusa, Jego pochodzenia, natury czy woli. Natomiast wielkim poligonem walki są zasady moralności chrześcijańskiej oraz normy dyscyplinarne, obowiązujące w Kościele. Atakują je nie tylko ci, którzy utrzymują, że są katolikami i należą do Kościoła, ale także ludzie niewierzący. Takie kwestie jak zniesienie celibatu duchownych, ustanowienie kapłaństwa kobiet, zmiana katolickiej etyki seksualnej pojawiają się od czasu do czasu w mediach jako postulaty i żądania koniecznych "reform", od których zależy "być lub nie być" Kościoła. Do tego dochodzą ataki na kościelne stanowisko dotyczące obrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci, nasz sprzeciw przeciwko eutanazji, klonowaniu, zapłodnieniu in vitro... Wystarczy nawet pobieżnie przejrzeć prasę lub zajrzeć na fora internetowe, aby zobaczyć, jak bardzo silna jest presja wywierana na Kościół, aby odstąpił od swego nauczania. Dziwne jest to, że uzdrawiać Kościół pragną zazwyczaj osoby zupełnie z nim niezwiązane lub mu wrogie. Współcześni reformatorzy Kościoła niewiele o nim wiedzą, nie znają jego nauki ani nie są z nim w żaden sposób związani, nie czują się za niego odpowiedzialni, a pragną rozwiązywać jego "problemy" i podpowiadać, co jest dla niego lepsze. Kościół w świecie, nie tylko w Polsce, płaci dużą cenę za wierność otrzymanej prawdzie. W wielu zakątkach ziemi trwają prześladowania chrześcijan i wielu biskupów, kapłanów oraz wiernych świeckich siedzi w więzieniu. Nie możemy zapominać o naszych braciach w wierze, którzy cierpią prześladowanie w Chinach czy innych krajach, gdzie istnieje kara śmierci za przyjęcie wiary chrześcijańskiej. Kościół, obrońca prawdy i zasad moralnych, jest prześladowany poprzez skierowane przeciwko niemu pomówienia, oszczerstwa, fałszywe oskarżenia. To poniekąd "normalne", gdyż szatan będzie zawsze atakował prawdę i starał się ją wykorzenić z ludzkich serc. Jest to cena, jaką współczesne pokolenie uczniów Chrystusa płaci za wierność Jego Ewangelii. ks. Zbigniew Sobolewski "Nasz Dziennik" 2008-08-22

Autor: wa