Korupcja pożera Ukrainę
Treść
Powszechna korupcja na Ukrainie zagraża samemu istnieniu państwa - uważają przedstawiciele amerykańskiego centrum Atlantic Council, badający stan transformacji społecznej krajów byłego ZSRS. Zdaniem ekspertów, jeśli się to wkrótce nie zmieni, to Ukrainie ciężko będzie pozyskać zachodnich inwestorów.
Po wyborach parlamentarnych w 2007 roku prezydent Wiktor Juszczenko i premier Julia Tymoszenko wspólnie deklarowali walkę z korupcją, jednak dotychczas nic w tej sprawie nie zrobiono. Według Transparency International, międzynarodowej organizacji zajmującej się zwalczaniem korupcji, w Europie trudno znaleźć drugi tak skorumpowany kraj jak Ukraina. Projekty ustaw antykorupcyjnych leżą od lat w parlamencie. Jak gorzko żartował jeszcze w latach 90. znany ukraiński politolog Wołodymyr Połochało, "korupcji na Ukrainie nie ma, bo to zjawisko ogarnęło wszystkie warstwy społeczeństwa". Zdaniem amerykańskiego centrum Atlantic Council nawet wśród młodych Ukraińców zjawisko korupcji jest bardzo rozpowszechnione. Nikogo nie dziwi, że po szkole średniej, aby trafić na studia wyższe, nie trzeba wykazać się wiedzą, lecz należy dać łapówkę na egzaminach wstępnych.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów
"Nasz Dziennik" 2008-10-03
Autor: wa