Korupcja na rozległą skalę
Treść
Uzbrojeni funkcjonariusze wrocławskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego zatrzymali wczoraj rano Tomasza K., jednego z dyrektorów firmy Telefonia Dialog należącej w całości do KGHM Polska Miedź. W Telefonii Dialog pracowali również zatrzymani wcześniej, zamieszani w aferę z odrolnianiem gruntów Andrzej K. i Piotr R. Jak wynika z ustaleń Centralnego Biura Antykorupcyjnego, cała trójka "ustawiała" przetargi wrocławskiej firmy telefonicznej, przyjmując od kontrahentów "prezenty" warte nawet kilkaset tysięcy złotych.
- Tomasz K. to bliski przyjaciel Andrzeja K. Pomagał Andrzejowi K. i Piotrowi R. dostać pracę w Telefonii Dialog. Okazuje się, że ich przyjaźń była bliższa, niż można się było spodziewać - mówi nasz informator związany z organami ścigania.
Andrzej K. i Piotr R. zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy CBA na początku lipca w związku z podejrzeniem o płatną protekcję. Obaj - powołując się na wpływy w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi - oferowali odrolnienie każdego wskazanego obszaru ziemi w kraju. Decyzją sądu trafili do aresztu.
- Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła kolejne zarzuty obu zatrzymanym mężczyznom. Andrzej K. i Piotr R. usłyszeli dodatkowo zarzut korupcji gospodarczej, a także działania na szkodę spółki Telefonia Dialog SA z siedzibą we Wrocławiu - poinformował nas Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Wczoraj rano w ramach tego samego śledztwa wrocławscy funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli do siedziby tamtejszej firmy Telefonia Dialog, w której 100 procent udziałów posiada KGHM Polska Miedź. Z Dialogiem jeszcze niedawno związani byli właśnie Andrzej K. i Piotr R. Przeszukano pomieszczenia firmy i zajęto dokumentację. Z biura wyprowadzono również skutego kajdankami Tomasza K., dyrektora ds. logistyki Telefonii Dialog. Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, interesujące agentów CBA materiały dotyczące działalności Telefonii Dialog znaleziono również w trakcie rewizji w prywatnym mieszkaniu Tomasza K. Zdaniem przedstawicieli CBA, zatrzymani wcześniej w ramach "afery gruntowej" mężczyźni i dyrektor Tomasz K. z Telefonii Dialog współpracowali ze sobą, działając na szkodę tej firmy.
- Cała trójka w zamian za korzystne rozstrzyganie przetargów brała nawet kilkusettysięczne łapówki. Przyjmowali także korzyści majątkowe od kontrahentów spółki. Przetargi dotyczyły między innymi modernizacji central telefonicznych i zakupu samochodów - informuje Brodowski.
Jak się dowiedzieliśmy, już wczoraj w warszawskiej prokuraturze okręgowej Tomasz K. miał usłyszeć zarzut korupcji gospodarczej. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-08-17
Autor: wa