Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Koree grożą i zbroją się

Treść

Napięcie na Półwyspie Koreańskim sięga zenitu. W niedzielę rozpoczęły się manewry prowadzone przez marynarki wojenne Korei Południowej i USA. Północ, traktująca je jako prowokację, odpowiada wzmocnieniem sił w rejonie ćwiczeń i wzdłuż całej tymczasowej granicy z Seulem.

Armia komunistycznej Korei Północnej umieściła pociski rakietowe ziemia-ziemia i ziemia-powietrze na terenach położonych w pobliżu linii demarkacyjnej dzielącej oba państwa koreańskie, a także na wodach Morza Żółtego. Władze w Phenianie ostrzegły, że odpowiedzą na wszelkie przypadki naruszenia jej wód terytorialnych.
"Zadamy brutalny militarny cios w odpowiedzi na jakąkolwiek prowokację, która naruszy nasze wody terytorialne" - podała północnokoreańska państwowa KCNA. Phenian wzywa do natychmiastowego przerwania manewrów i grozi południowemu sąsiadowi "znacznymi stratami militarnymi". Z planowaną amerykańsko-koreańską operacją wojskową łączony jest wtorkowy ostrzał południowokoreańskiej wyspy Yeonpyeong na Morzu Żółtym przez artylerię Korei Północnej. W jego następstwie zginęły cztery osoby, a osiemnaście zostało rannych. Do niewielkiej rybackiej osady skierowano około 200 pocisków. Armia Południa odpowiedziała wystrzeleniem w kierunku okrętów północnokoreańskich 80 pocisków.
W sobotę odbyły się pogrzeby ofiar wtorkowego ostrzału, którym towarzyszyły masowe demonstracje, organizowane głównie przez weteranów wojny koreańskiej i innych byłych wojskowych. W największej z nich, odbywającej się w Seulu, około tysiąca byłych żołnierzy marynarki wojennej domagało się zbrojnego odwetu, paliło flagi Korei Północnej i wizerunki przywódcy reżimu Kim Dzong Ila oraz jego prawdopodobnego następcy Kim Dzong Una. - Zjednoczmy się i zemścijmy! - skandowano.
Tak zwana wojna koreańska w lacha 1950-1953 zakończyła się jedynie rozejmem z 27 lipca 1953 roku i ustanowieniem strefy demarkacyjnej o szerokości 4 kilometrów wzdłuż dotychczasowej linii frontu. W konflikcie poza wojskami obu państw koreańskich brały udział siły dwóch głównych bloków wojskowo-politycznych okresu zimnej wojny: ZSRS i Chiny po stronie Północy; zaś USA, niektóre państwa NATO i inne po stronie Południa.
Obecnie Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna jest jedną z najbardziej totalitarnych dyktatur na świecie, w której radykalnym ograniczeniom wolności obywatelskich i łamaniu praw człowieka towarzyszy rozbudowany do granic możliwości kult dziedzicznego przywódcy. Realizowana z uporem utopia gospodarki ściśle kolektywistycznej i nieproporcjonalny do wielkości kraju rozrost sfery militarnej spowodowały ubóstwo stawiające znaczną część społeczeństwa na granicy biologicznej egzystencji. Komunistyczny reżim wymusza pomoc materialną, głównie żywnościową, w zamian za ograniczenie zbrojeń i potępionego przez Radę Bezpieczeństwa ONZ wojskowego programu jądrowego.
Od 2003 roku trwają rokowania w sprawie rozwiązania konfliktu pomiędzy znajdującymi się wciąż oficjalnie w stanie wojny państwami koreańskimi z udziałem Chin, Rosji, Japonii i USA (tzw. grupa 6 państw zaangażowanych).
Piotr Falkowski

"Nasz Dziennik 2010-11-29"

Autor: au