Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kopalnie zamykać za osiem lat

Treść

Parlament Europejski chce, by nierentowne kopalnie węgla kamiennego mogły działać do 2018 roku. Czyli cztery lata dłużej, niż zaproponowała Komisja Europejska. To ważna dla Polski decyzja, bo będziemy mieli więcej czasu na poprawę sytuacji ekonomicznej kopalń. Eurodeputowani obradujący w Strasburgu przyjęli sprawozdanie przygotowane przez Bernharda Rapkaya (Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów) w sprawie wniosku dotyczącego rozporządzenia Rady odnośnie do pomocy państwa ułatwiającej zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla. Posłowie zgodzili się na przesunięcie terminu procesu likwidowania nierentownych kopalń o cztery lata - miałby się on rozpocząć 1 stycznia 2019 roku, podczas gdy Komisja Europejska proponowała termin o cztery lata wcześniejszy.Konrad Szymański (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) zaznaczył, że promowane przez Komisję Europejską rozporządzenie napisane zostało pod dyktando lobby ekologów bez uwzględnienia realiów krajów członkowskich, w tym Polski. - Zapotrzebowanie na węgiel rośnie radykalnie z uwagi na rozwój gospodarki chińskiej i indyjskiej. Widać to wyraźnie po cenach węgla na rynkach światowych, dlatego byłoby lepiej, aby Komisja Europejska nie mieszała się do sprawy subsydiów węgla kamiennego, które są wypłacane i tak z budżetu państwowego - mówi "Naszemu Dziennikowi" Konrad Szymański. Deputowany zaznacza, że Polska jest jednym z trzech krajów UE, gdzie węgiel kamienny odgrywa kluczowe znaczenie. - Na sesji plenarnej udało się nam obronić 2018 rok jako termin graniczny możliwości subsydiowania kopalni węgla kamiennego w ramach UE. To jest olbrzymi postęp, ponieważ Komisja Europejska proponowała zamykanie kopalń już w roku 2014. Te cztery lata pozwolą poczekać na zmiany na rynku węglowym, na sytuację, w której dziś nierentowne kopalnie mogą okazać się całkiem rentowne jutro - dodaje Szymański. Teraz - jak zaznacza eurodeputowany - ruch należy do rządów państw członkowskich. Parlament Europejski wyraził tylko swoje stanowisko. Europosłowie mają nadzieję, że polski rząd będzie w stanie wybronić nasze kopalnie spod klimatycznej presji, która jest wyraźnie widoczna w unijnej polityce. Dawid Nahajowski, Strasburg

Nasz Dziennik 2010-11-24

Autor: jc