Konta odblokowane częściowo
Treść
Na wczorajszej sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego radni wystosowali pismo do senatorów RP, by przyspieszyli prace nad nowelizacją ustawy o zajęciach komorniczych. Ma to związek z sytuacją Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Zgierzu, gdzie przed kilkoma dniami komornik zajął wszystkie konta placówki. Pieniądze z kont były przeznaczone na wypłaty dla pracowników, leki i żywność dla pacjentów. Doniesienie do prokuratury na postępowanie komornika złożył zarząd województwa. Zgierski sąd postanowił zwolnić spod zajęć komorniczych część środków z konta szpitala - tyle, by przez trzy miesiące pracownicy mogli dostawać minimalne wynagrodzenia. W poniedziałek w obronie szpitala przed siedzibą komornika w Zgierzu pikietowali mieszkańcy miasta.
Radni Sejmiku Województwa Łódzkiego skierowali do Senatu pismo, by ten zajął się znowelizowaną ustawą o zajęciach komorniczych. - Chodzi nam o to, by Senat jak najszybciej rozpoczął pracę nad ustawą, która trafiła do niego trzy tygodnie temu - powiedzieli nam członkowie komisji zdrowia sejmiku województwa. Tymczasem spod zajęć komorniczych zwolniono część pieniędzy na koncie szpitala w Zgierzu. Takie ustalenia zapadły podczas rozmów prezes Sądu Okręgowego w Łodzi Ewy Chałubińskiej i marszałka województwa Stanisława Witaszczyka. Zwolnione środki mają być przeznaczone na wypłaty, co oznacza, że przez trzy miesiące pracownicy otrzymają minimalne wynagrodzenia w wysokości 849 zł. - Dostawcy zgodzili się nadal dostarczać do placówki sprzęt i leki. Dzięki temu pacjenci szpitala nie będą ewakuowani - powiedział dyrektor departamentu zdrowia urzędu marszałkowskiego Waldemar Podhalicz. - Czekamy na prawne rozwiązania tej sprawy. W podobnej sytuacji jak szpital zgierski są inne placówki regionu łódzkiego - dodał. - Rozmowy w sprawie przyszłości szpitala w Zgierzu nadal trwają - poinformował nas Marcin Nowicki, rzecznik marszałka województwa łódzkiego. - Ich rezultaty poznamy w najbliższych dniach - zaznaczył.
W poniedziałek w obronie swojego szpitala przed siedzibą komornika pikietowało kilkudziesięciu mieszkańców Zgierza. Wszyscy obawiają się, że zajęcie przez komornika kont szpitala może doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia mieszkańców miasta i pobliskich miejscowości. Sytuacja placówki jest tragiczna. Szpital ma prawie 52 mln zł długu.
Przypomnijmy, w miniony czwartek komornik zajął wszystkie pieniądze na koncie szpitala w Zgierzu. Placówka pozbawiona została środków nie tylko na wypłaty dla pracowników, ale też na leki i żywność dla pacjentów. W efekcie działań egzekucyjnych szpital liczący 787 łóżek, w którym aktualnie hospitalizowanych jest 750 pacjentów, pozostał praktycznie bez możliwości dalszego funkcjonowania. Zapas leków wystarczy jedynie na kilka dni terapii. W związku z tym zarząd woj. łódzkiego - organ założycielski placówki, wyraził stanowczy protest przeciwko takim działaniom. Do Prokuratury Rejonowej w Zgierzu złożono skargę na komornika. Według pracowników departamentu zdrowia urzędu marszałkowskiego, decyzja komornika może doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia pacjentów, mieszkańców powiatu zgierskiego, a także aglomeracji łódzkiej.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Marii Skłodowskiej-Curie w Zgierzu jest jednym z największych szpitali w regionie łódzkim posiadającym między innymi takie oddziały, jak neurochirurgia, ortopedia i traumatologia, okulistyka, laryngologia, neurologia, chirurgia szczękowo-twarzowa, ośrodek leczenia izotopami oraz szpitalny oddział ratunkowy. W szpitalu zatrudnionych jest 897 osób.
Anna Skopinska
"Nasz Dziennik" 2005-03-16
Autor: ab