Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Konsultacje do samego końca

Treść

Dzisiaj po południu prezydent Lech Kaczyński podejmie decyzję, czy podpisać, czy też zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o udostępnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego, nazywanej też "nową ustawą lustracyjną". Dziś prezydent ma spotkać się z młodymi posłami PO i PiS.

Przeciwnicy twierdzą, że: W rzeczywistości:
Termin OZI, czyli osobowe źródła informacji OZI spowodują wymieszanie agentów z osobami, które wcale nie współpracowały, ale z różnych przyczyn zostały jako takie zarejestrowane Na liście OZI znajdą się tylko te osoby, które były świadome kontaktów z SB
Dzika lustracja Ujawnione zostaną dokumenty dotyczące życia prywatnego Pełnej jawności mogą obawiać się tylko funkcjonariusze, współpracownicy i konfidenci komunistycznej bezpieki
Fałszywe akta Do stanu wojennego było 40 tys. teczek, po roku 1980 pojawiło się nagle 80 tysięcy Według IPN, do 1980 roku teczek było ponad 100 tysięcy
Niemożność wyborów do parlamentu Niemożność przeprowadzenia ewentualnych wyborów bez zaświadczeń W wyborach w 2006 i 2007 roku zamiast zaświadczeń z IPN kandydaci będą mogli przedstawić PKW informacje o tym, że wystąpili z wnioskiem o takie zaświadczenie
Niewydolność IPN w wydawaniu zaświadczeń IPN nie będzie w stanie wydać zaświadczeń w przypadku wyborów IPN jest w stanie rocznie wydać do 50 tys. zaświadczeń. W przypadku wyborów i lustrowania najważniejszych osób potrzeba 30-40 tys. zaświadczeń

Poniedziałek jest ostatnim dniem na podjęcie decyzji przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie podpisania lub zawetowania ustawy o udostępnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa komunistycznego, nazywanej też "nową ustawą lustracyjną". Prezydent w piątek prowadził jeszcze konsultacje dotyczące nowej ustawy. W ich ramach spotkał się z 9 przedstawicielami najpoczytniejszych pism: "Naszego Dziennika", "Rzeczpospolitej", "Dziennika", "Gazety Wyborczej", "Faktu", "Niedzieli", "Wprost", "Newsweeka" i "Polityki". Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński powiedział dziennikarzom, że podczas dyskusji przeważali zwolennicy podpisania ustawy. - Większość osób była za podpisaniem ustawy. Osoby, które były krytyczne, poza jedną, też weta nie doradzały - powiedział minister, dodając, że redaktorzy wskazywali na konieczność przyjęcia nowej ustawy, ponieważ procedury lustracyjne przewidziane w starej są przewlekłe i bezzasadnie tajne.
Z kolei historycy, wśród których byli m.in. dr hab. Antoni Dudek, prof. Paweł Machcewicz, dr Filip Musiał, jako zalety wskazali większą dostępność do dokumentów SB, co ma przełożenie na większą przejrzystość życia publicznego. Jednak ich zdaniem, po podpisaniu ustawy powinna ona zostać znowelizowana. Ma to związek z ogólnikowym ujęciem zapisów dotyczących osobowych źródeł informacji i dużej liczby stanowisk, które według ustawy miałyby podlegać weryfikacji.
Lech Kaczyński spotkał się także z senatorem Zbigniewem Romaszewskim, który przedstawił swoje, wyrażane już wcześniej, wątpliwości dotyczące ustawy. Parlamentarzysta powiedział dziennikarzom, że opowiada się za zawetowaniem ustawy i napisaniem jej od nowa. Niewykluczone, że dzisiaj rano prezydent spotka się jeszcze z posłami PiS i PO.
Zenon Baranowski

"Nasz Dziennik" 2006-11-13

Autor: wa

Tagi: konsultacje lustracyjne lustracja prezydent w sprawie lustracji