Konstytucyjny pseudokompromis
Treść
Zachowanie najbardziej niekorzystnego dla Polski systemu podejmowania decyzji w poszerzonej Unii Europejskiej zaproponowały Włochy, kierujące pracami nad ostatecznym kształtem unijnej konstytucji. Propozycja zmian uwzględnia również równoczesne odwołanie do dziedzictwa chrześcijańskiego i "laickiego charakteru instytucji państw członkowskich UE".
Na kilka dni przed spotkaniem szefów dyplomacji państw uczestniczących w pracach nad ostatecznym kształtem eurokonstytucji włoscy gospodarze spotkania przedstawili pakiet propozycji, który - ich zdaniem - mógłby zostać zaakceptowany przez wszystkich. Włosi podtrzymali propozycje Konwentu Europejskiego, który w czerwcu zaproponował zastąpienie nicejskiego systemu podejmowania decyzji w UE procedurą głosowania korzystną dla największych unijnych stolic - Berlina, Paryża i Rzymu.
W przedstawionym wczoraj pakiecie poprawek zaznaczono co prawda, że kilka państw nie akceptuje nowego systemu decyzyjnego, podkreślono jednak, że ostateczna propozycja tego systemu musi być prosta, wydajna i przejrzysta. Takich kryteriów, zdaniem większości unijnych dyplomatów, nie spełnia system przyjęty w 2000 r. w Nicei. To właśnie postanowienia z Nicei, które przyznają Polsce 27 z 321 unijnych głosów zostały wpisane do traktatu akcesyjnego i mają wejść w życie w listopadzie przyszłego roku.
Włoski rząd, który już wcześniej postulował wpisanie do preambuły unijnej konstytucji odniesienia do "judeo-chrześcijańskiego dziedzictwa" kontynentu, proponuje obecnie poprawki do tekstu preambuły, przedstawionego przez Konwent. Zdaniem Włochów, unijna preambuła mogłaby odnosić się nie tylko do chrześcijańskiego lub "jude-chrześcijańskiego" dziedzictwa Europy, ale również do "laickiego charakteru instytucji państw członkowskich UE".
Rząd w Rzymie ma nadzieję, że taki "kompromis" w sprawie preambuły będzie do zaakceptowania dla przeciwnych "religijnym akcentom" w eurokonstytucji Francji i Belgii oraz muzułmańskiej Turcji, która również uczestniczy w pracach nad europejską konstytucją.
Szczegółowy projekt nowej preambuły Włosi przedstawią zapewne na początku grudnia. Mimo że większość z 465 artykułów eurokonstytucji nie budzi żadnych kontrowersji wśród 28 państw-uczesników konferencji międzyrządowej, niektóre zapisy mogą jeszcze ulec zmianie. Wśród spornych artykułów spore emocje wywołują również sprawy unijnej polityki obronnej, skład Komisji Europejskiej oraz zagadnienia związane z unijną polityką gospodarczą i monetarną. Przewodniczące pracom Unii Europejskiej Włochy chcą do końca roku wypracować ostateczny tekst unijnej ustawy zasadniczej. Decyzje w sprawie ostatnich spornych zapisów zapadną zapewne na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli 12 i 13 grudnia.
Piotr Wesołowski, Bruksela
Nasz Dziennik 27-11-2003
Autor: DW