Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Konsekwencje przerzucane na abonenta

Treść

Niska jakość usług na rynku telekomunikacyjnym i energetycznym, niedotrzymywanie umów ze strony operatorów, oszustwa sprzedażowe oraz nierzetelne naliczanie kosztów - to tylko niektóre ze skarg, jakie napływają ze strony indywidualnych i zbiorowych odbiorców usług do organizacji konsumenckich. - Skargi ze strony konsumentów, jakie trafiają do nas, dotyczą wielu aspektów usług obu tych rynków. Niedociągnięcia to często m.in. efekt liberalizacji rynku telekomunikacyjnego i energetycznego - ocenia Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich (SKP). Stowarzyszenie przyjmuje wiele zażaleń ze strony odbiorców usług, a dotyczą one m.in. niskiej jakości usług i niedotrzymywania umów ze strony operatorów, oszustw sprzedażowych czy też nierzetelnego naliczania kosztów, na co uskarża się aż 34 proc. odbiorców. Dochodzi do tego brak przejrzystości rachunków, co zwykle skutkuje tym, iż odbiorcy nie rozumieją ich treści. - Też jestem konsumentem i przyznaję, że mam problem z odczytywaniem rachunku za energię elektryczną. A nie może być przecież tak, że przeciętny konsument będzie musiał w takich przypadkach liczyć na pomoc prawników. Dlatego tak ważna jest przejrzystość faktur - stwierdza Rokicka. Jak podkreśla, zdarzają się też sytuacje, gdy abonent musi zapłacić za rozmowy, które w ogóle się nie odbyły, lub też otrzymuje faktury zbyt późno. Wówczas to jednak on ponosi konsekwencje związane z ewentualnym płaceniem odsetek. Z problemami pojawiającymi się na rynku nie są niestety w stanie poradzić sobie urzędy państwowe w tym celu powołane. Jak zapewniali wczoraj na specjalnej konferencji przedstawiciele Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Urząd jest władny ingerować tylko w niektóre kwestie, na przykład w regulacje dotyczące odstąpienia od warunków umów przy zmianie cennika. Jeżeli chodzi natomiast o takie sprawy jak przejrzystość bilingów telefonicznych czy też treści umów, to są już kwestie, które powinien regulować sam przedsiębiorca. - My możemy tylko dawać wskazówki dotyczące na przykład wzorów umów zawieranych z klientami telefonii komórkowej. Nie jesteśmy jednak w stanie wszystkiego kontrolować. Często trzeba działać polubownie, gdy nie da się znaleźć wspólnego stanowiska z regulatorami - deklaruje Kamila Pomorska, starszy specjalista w Departamencie Polityki Konsumenckiej UOKiK. Zdaniem organizacji konsumenckich, jednym ze sposobów ograniczenia tego rodzaju kłopotów byłoby utworzenie tzw. kodeksu dobrych praktyk. - Nie wiadomo tylko, czy byłby on przez właścicieli firm przestrzegany - sceptycznie zauważają przedstawiciele SKP. Przedsiębiorcy zrzucają te problemy na karb niedoskonałości uregulowań prawnych. - Wiele ustaw powstaje szybko, bez przemyśleń. Operatorzy gubią się w gąszczu przepisów. Stąd później tyle niedociągnięć w relacji konsument - przedsiębiorca - tłumaczy Sławomir Kołoszko, dyrektor ds. Strategii i Marketingu GTS Energis Sp. z o.o. Anna Ambroziak "Nasz Dziennik" 2008-09-11

Autor: wa