Koniec z azbestem
Treść
Sejm uchwalił wczoraj nowelizację ustawy zakazującej sprowadzania do Polski azbestu, obrotu nim i jego produkcji. Posłowie odrzucili poprawki, by do ustawy wpisać możliwość stosowania azbestu przy produkcji szkła w Hucie Szkła Szczakowa w Jaworznie. W latach 60. jednoznacznie dowiedziono, iż azbest jest minerałem rakotwórczym.
Posłowie przychylili się do propozycji, by oprócz kary pozbawienia wolności (od 3 miesięcy do 5 lat) stosować również grzywnę za naruszenie przepisów ustawy. Od 1 stycznia 2005 r. w Polsce będzie obowiązywał całkowity zakaz sprowadzania azbestu, obrotu nim i jego produkcji. Nowelizacja uchyla prawo ministra gospodarki do wydawania w porozumieniu z ministrem środowiska co roku rozporządzenia pozwalającego przedsiębiorcom sprowadzać wybrane wyroby zawierające azbest na teren Polski. Dopuszcza jedynie stosowanie azbestu w instalacjach elektrolitycznych, które wymagają azbestu chryzotylowego. W Polsce są dwie takie instalacje. Zgodnie z ustawą mogą one być stosowane do czasu ich zużycia lub gdy azbest w tych instalacjach będzie można zastąpić innym związkiem.
W Polsce nadal używa się około 15,5 miliona ton wyrobów zawierających ten minerał. Mimo że od 1997 r. nie produkuje się w Polsce materiałów azbestowych, eksperci przypominają: włókna azbestu są niezniszczalne, a wykonane z tego materiału przed laty wyroby wciąż stwarzają bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia. Najczęściej służą jako pokrycie dachów (eternit, papa), izolacja cieplna, ale też jako elewacje budynków lub pokrycie podłóg (płytki PCV). W przeszłości bardzo częste było również wykorzystywanie odpadów azbestowo-cementowych do utwardzania dróg, boisk i podwórek. Największe nagromadzenie wyrobów zawierających azbest - ponad 2 mln ton - występuje w województwach mazowieckim i lubelskim. Mniej szkodliwych materiałów znajduje się w województwach wielkopolskim, łódzkim i podlaskim.
Azbest jest groźny jedynie w przypadku emisji włókien do atmosfery. - Kluczowe pozostaje niedopuszczenie do niszczenia, łamania elementów wykonanych z azbestu, także podczas ich usuwania - podkreśla prof. Neonila Szeszenia-Dąbrowska, kierownik Zakładu Epidemiologii Środowiskowej Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi. Ministerstwo Gospodarki i Pracy, odpowiadające za realizację "Programu usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest stosowanych na terytorium Polski", wskazuje, że za pozbywanie się tych elementów z budynków jest odpowiedzialny właściciel - najczęściej gmina. Na usuwanie produktów azbestowych od 2003 r. gminy wydały kilkanaście milionów złotych.
Beata Andrzejewska
"Nasz Dziennik" 2004-11-26
Autor: kl