Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Komuniści chcieli zniszczyć Kościół greckokatolicki na Ukrainie

Treść

Władze komunistyczne były osobiście zaangażowane w likwidację Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie po II wojnie światowej. Świadczy o tym odkryty w archiwach Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego sensacyjny dokument opublikowany przez austriacką katolicką agencję prasową. Jest to list Nikity Chruszczowa do Józefa Stalina, w którym ówczesny I sekretarz Komunistycznej Partii Ukrainy informuje o działaniach na rzecz wcielenia grekokatolików do Cerkwi prawosławnej.
Jak wyjaśnił w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" prof. Erich Leitenberger, redaktor naczelny Katholische Presseagentur w Wiedniu, jest to pierwszy taki dokument, który pokazuje bezpośrednie zaangażowanie ówczesnego sekretarza KPZR Józefa Stalina i ówczesnego sekretarza partii w republice ukraińskiej Nikity Chruszczowa w niszczenie Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie w latach 40. ubiegłego wieku. - Ten dokument, który opisaliśmy, jest pierwszą próbą pokazania prawdy. Jego publikacja jest swego rodzaju sprawiedliwością historyczną - powiedział nam prof. Leitenberger.
- Przedstawiony przez nas list, który został znaleziony bezpośrednio w archiwach w Moskwie, pokazuje, że zarówno sekretarz KPZS Stalin, jak i sekretarz ukraińskich komunistów Chruszczow osobiście maczali ręce w niszczeniu Kościoła unickiego - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" profesor Leitenberger.
Chruszczow w liście z 17 grudnia 1945 roku pisze o wspólnym zadaniu niszczenia Kościoła greckokatolickiego na Ukrainie. Przypomina, że podczas pobytu w Moskwie informował Stalina o wykonanym zadaniu zniszczenia Kościoła unickiego i przejściu unickiego duchowieństwa do Kościoła ortodoksyjnego. Wyjaśnia także podjęte kroki i zapowiada publikację w prasie specjalnie przygotowanego propagandowego listu. "Posyłam wam naszą odpowiedź i mam nadzieję, że odpowiada ona waszym sugestiom. Zarezerwowaliśmy wiele kolumn w zachodnio-ukraińskiej gazecie, aby ludzie mogli przeczytać ten dokument, który opublikujemy. Oczekuję dalszych waszych instrukcji" - kończy swój list do Stalina Chruszczow.
Od medialnej nagonki do pseudosoboru
Kathpress przypomina, że medialna nagonka na Kościół unicki rozpoczęła się na wiosnę 1945 roku i była prowadzona pod hasłem "Wróć jak najszybciej w ramiona swojej prawdziwej matki - czyli rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej". Już 8 kwietnia 1945 roku w gazecie "Wolna Ukraina" ukazał się artykuł pod tytułem "Krzyżem i nożem", w którym ostro zaatakowani zostali biskupi ukraińskiego kościoła greckokatolickiego. Komuniści przeszli do czynów i już 11 kwietnia 1945 roku wszyscy biskupi ukraińscy Kościoła unickiego zostali jednocześnie aresztowani. Na wiosnę 1946 roku w radiu Moskwa została podana wiadomość, że ci biskupi zostali aresztowani za kolaborację z niemieckim okupantem.
W dniach 8-9 marca 1946 roku we Lwowie zwołano pod nadzorem NKWD coś w rodzaju soboru lwowskiego, w którym udział wzięło zaledwie 200 z 1270 duchownych greckokatolickich. W gronie tym nie było żadnego z unickich biskupów, w większości aresztowanych i internowanych pod zarzutami działalności antysowieckiej i współpracy z ukraińskimi nacjonalistami oraz Niemcami. Pseudosobór podjął decyzję o anulowaniu unii brzeskiej uznającej zwierzchnictwo Watykanu i zjednoczeniu Kościoła greckokatolickiego z Rosyjską Cerkwią Prawosławną. Kościół greckokatolicki w ZSRR został ponownie zalegalizowany dopiero pod koniec roku 1989.
Efektem nagonki na unicki Kościół na Ukrainie była nagonka na ten sam Kościół w Polsce. Już we wrześniu 1944 roku został podpisany traktat pomiędzy polskimi i sowieckimi komunistami o wymianie ludności nazwany akcją "Wisła". Zdaniem austriackiej agencji, była to także akcja zmierzająca do zniszczenia Kościoła greckokatolickiego wśród tej społeczności.
Również austriacka agencja prasowa APA napisała, że historycy od dawna byli przekonani, iż przywódcy ZSRS kierowali nagonką na ukraiński Kościół greckokatolicki, który pod koniec XVI wieku na mocy unii brzeskiej przyjął zwierzchnictwo Papieża. Ale ten dokument jest jednak nowym dowodem. Profesor Leitenberger podkreślił, że do tej pory jest to jedyny opublikowany dowód na to, iż komuniści w Związku Sowieckim angażowali się w likwidację Kościoła. - W dalszym ciągu istnieje bardzo dużo otwartych pytań, jak to się wtedy na Ukrainie w 1946 roku odbyło - powiedział szef Katholische Presseagentur. Jego zdaniem, istnieją jeszcze inne podobne dokumenty.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2009-07-31

Autor: wa