Komitet protestacyjny w Lubelskiem
Treść
Związki zawodowe personelu medycznego przeprowadziły wczoraj godzinny strajk ostrzegawczy w placówkach służby zdrowia na terenie całej Lubelszczyzny. Między godziną 12.00 a 13.00 przy chorych pozostali jedynie ci lekarze i pielęgniarki, których obecność była niezbędna dla zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów. Za wiedzą organizatorów z protestu wyłączone zostały jednostki onkologiczne, pediatryczne i oddziały ratunkowe. - Pracownicy tych oddziałów nie strajkowali w formie czynnej, lecz poparli nasz protest poprzez oflagowanie sal - powiedziała nam Maria Olszak-Winiarska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Regionu Lubelskiego. W czasie strajku pracownicy służby zdrowia manifestowali swój sprzeciw wobec planów ministra Balickiego, gromadząc się w placówkach medycznych, a także wychodząc z flagami poza teren szpitali i poradni. Spotykali się z dyrekcjami placówek medycznych, a także z przedstawicielami lokalnych samorządów.
W Lublinie zawiązał się komitet protestacyjny, w skład którego weszły Region Środkowowschodni NSZZ "Solidarność", Zarząd Regionalny Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy Region Ziemi Lubelskiej, Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Radiologii, okręgowe Izby Pielęgniarek i Położnych, Lubelska Izba Lekarska, a także Konwent Starostów Lubelszczyzny.
"Solidarnie oświadczamy, że jesteśmy przeciwko projektowi ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej" - napisali w specjalnym oświadczeniu przedstawiciele 8 lubelskich organizacji. "Projekt stwarza tylko iluzję 'pomocy publicznej' i tylko pozornie naprawia złą sytuację w ochronie zdrowia, która jest zadłużona na Lubelszczyźnie na ponad 350 mln zł" - czytamy w oświadczeniu. "Ze wszystkich krajów Unii Europejskiej Polska ma najniższe nakłady na tak istotną sferę życia społecznego i dopóki nie ulegnie ona znacznemu podwyższeniu, każda z podobnych regulacji będzie tylko prowizoryczną naprawą tej złej sytuacji - niezapłaconym zobowiązaniem państwa".
Przeciwko ministerialnym planom zaprotestował też w specjalnym stanowisku Zarząd Regionu Środkowowschodniego NSZZ "Solidarność" w Lublinie. Zawiera ono apel do parlamentarzystów o zmianę treści art. 890 pkt 2 kodeksu postępowania cywilnego oraz o odrzucenie projektu ministerialnego dotyczącego restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej. "Jest to jedyna szansa na uniknięcie katastrofy społecznej w sferze służby zdrowia" - napisali związkowcy.
Adam Kruczek
"Nasz Dziennik" 2005-02-16
Autor: ab