Komisja zbiera dokumenty
Treść
Sejmowa komisja śledcza do spraw sektora bankowego sporządziła spis osób i instytucji, do których się zwróci o udostępnienie informacji i dokumentów w zakresie przedmiotu jej zainteresowania. Na pierwszym jawnym posiedzeniu komisji posłowie dyskutowali również o kwestiach, które mogą stać się przedmiotem jej prac po otrzymaniu tych dokumentów, i wybrali ekspertów komisji.
Wśród osób, do których sejmowa komisja śledcza zwróci się o udostępnienie dokumentów, znaleźli się: prezes Narodowego Banku Polskiego, minister finansów, minister Skarbu Państwa, minister koordynator ds. służb specjalnych, prezes Najwyższej Izby Kontroli oraz prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Od NBP komisja chciałaby otrzymać m.in. informacje o wydanych licencjach na działalność bankową oraz analizę kosztów usług bankowych; z Ministerstwa Finansów - dokumenty w sprawie przekształceń własnościowych banków i ulg podatkowych, które otrzymały banki; z resortu skarbu - informacje dotyczące tworzenia banków i ich przekształceń własnościowych oraz wyceny banków przed prywatyzacją i informacje o zakresie zobowiązań prywatyzacyjnych inwestorów. Do ministra sprawiedliwości komisja zwróci się natomiast o dokumenty dotyczące postępowań prokuratorskich i spraw karnych prowadzonych w związku z osobami związanymi z bankowością. Raporty dotyczące nieprawidłowości w sektorze bankowym posłowie chcieliby otrzymać od ministra koordynatora ds. służb specjalnych. NIK miałaby natomiast dostarczyć wyniki kontroli przeprowadzonych w bankach. Z BFG komisja chciałaby uzyskać informacje w sprawie pomocy udzielonej przez fundusz bankom. Do premiera zwróci się zaś o udostępnienie protokołów posiedzeń Rady Ministrów poświęconych bankowości. To jednak nie wszystkie dokumenty, z którymi śledczy chcą się zapoznać. Przewodniczący komisji Artur Zawisza (PiS) podkreślał bowiem, że lista dokumentów, o które może wystąpić komisja, cały czas pozostaje otwarta.
Posłowie przewertują również archiwa sejmowe. Zawisza poinformował, że w imieniu komisji wystąpił już do Kancelarii Sejmu o kopie protokołów posiedzeń komisji sejmowych od czerwca 1989 r., na których poruszano kwestie związane z bankowością. Śledczy mieliby się również zapoznać m.in. z archiwalnymi ekspertyzami w sprawie funkcjonowania systemu bankowego i organów nadzoru bankowego przygotowywanymi przez sejmowe Biuro Analiz, a także ze stenogramami z plenarnych posiedzeń Sejmu z ostatnich 17 lat, na których debatowano w sprawach dotyczących bankowości. Komisję interesują również protokoły posiedzeń sejmowych komisji, na których zajmowano się prywatyzacją banków. Jak podkreślił Zawisza, szczególną wagę śledczy przykładają do dokumentów dotyczących prywatyzacji Banku Śląskiego oraz Banku Staropolskiego.
Na zakończenie posiedzenia komisja śledcza wybrała swoich stałych ekspertów. Cała ósemka została wybrana jednogłośnie. Śledczym doradzać będą: prof. Stanisław Domański, prof. Władysław Balicki, prof. Jerzy Żyżyński, dr hab. Ryszard Wierzba, dr Tomasz Siemiątkowski, dr Waldemar Kozioł, Rafał Trusiewicz oraz dr Monika Zbrojewska.
Wczorajsze posiedzenie komisji rozpoczęło się jednak od sporu w sprawie porządku obrad. Posłowie PO wnioskowali, aby komisja dopiero po analizie otrzymanych dokumentów zdecydowała, czym konkretnie się zajmie. Według przewodniczącego Artura Zawiszy, nie można jednak trzymać opinii publicznej w niepewności, co będzie przedmiotem prac śledczych. Jego zdaniem, komisja powinna przeanalizować m.in. zagadnienie wysokiej koncentracji rynku bankowego, co jest zagrożeniem dla konkurencji na rynku. Cierpią na tym klienci banków, którzy ponoszą wysokie koszty usług bankowych. Komisja miałaby zbadać, jakie były przyczyny takiego ukształtowania się struktury sektora bankowego. Według Szymona Pawłowskiego (LPR), komisja powinna również zbadać m.in. umowy prywatyzacyjne banków, zwłaszcza pod kątem wywiązywania się inwestorów z zobowiązań prywatyzacyjnych, a także sprawę wyceny banków przy ich prywatyzacji. Podczas posiedzenia komisji padły również nazwiska osób, które komisja mogłaby przesłuchać. Według Tomasza Szczypińskiego (PO), po zapoznaniu się z dokumentami, o które komisja wnioskuje, powinni zostać przesłuchani kolejno wszyscy prezesi NBP z okresu ostatnich 17 lat - Władysław Baka, Grzegorz Wójtowicz, Hanna Gronkiewicz-Waltz i Leszek Balcerowicz, oraz ministrowie finansów - od Andrzeja Wróblewskiego przez m.in. Andrzeja Olechowskiego, Marka Borowskiego do Zyty Gilowskiej.
Artur Kowalski
"Nasz Dziennik" 2006-05-30
Autor: ab