Komisja przesłucha pierwszych świadków
Treść
Trzech świadków - Ewę Balcerowicz, Barbarę Błaszczyk i Artura Radziwiłła - ma przesłuchać we wtorek sejmowa komisja śledcza ds. banków i nadzoru bankowego.
Pierwszym świadkiem będzie Ewa Balcerowicz, prezes powstałej 15 lat temu fundacji CASE (Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych).
Powołana w marcu br. komisja śledcza ma zbadać prawidłowość i celowość działań Narodowego Banku Polskiego i Komisji Nadzoru Bankowego jako organów nadzoru bankowego w latach 1989-2006. Komisja zajmuje się także kształtem systemu bankowego w Polsce w porównaniu z innymi krajami UE.
Swoje prace komisja zdecydowała rozpocząć od zbadania, czy istnieje konflikt interesów między pełnieniem funkcji przewodniczącego Komisji Nadzoru Bankowego przez Leszka Balcerowicza a jego rolą jako fundatora CASE.
W chwili zakładania CASE Balcerowicz nie należał do założycieli fundacji ze względu na swoją funkcję w rządzie (w latach 1989-1991 był ministrem finansów). W grudniu 1992 r. Leszek Balcerowicz wszedł do Rady Fundacji, a w październiku 1997 r. zawiesił swoją działalność we władzach CASE (31 października 1997 r. został ponownie ministrem finansów, funkcję tę pełnił do czerwca 2000 r.).
Dr Ewa Balcerowicz jest współzałożycielką fundacji CASE. Do 2004 r. była jej wiceprezesem, a prezesem jest od 2004 r.
Ewa Balcerowicz jest absolwentką Szkoły Głównej Planowania i Statystyki (obecnie Szkoła Główna Handlowa), w 1988 r. obroniła doktorat. W swojej pracy badawczej zajmuje się m.in. małymi i średnimi firmami, uwarunkowaniami rozwoju sektora prywatnego, bankowego, ekonomiką upadłości.
Drugim przesłuchiwanym przez komisję świadkiem ma być wiceprezes CASE Artur Radziwiłł. Zajmuje się zagadnieniami integracji monetarnej, finansami publicznymi i rynkiem pracy. Ukończył Uniwersytet Sussex w Wielkiej Brytanii oraz Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.
Trzeci świadek, prof. Barbara Błaszczyk, wiceprzewodnicząca Rady Fundacji CASE, jest jednym z założycieli CASE. Od września 1991 do czerwca 2004 była prezesem Centrum.
Jest absolwentką Wydziału Ekonomii Uniwersytetu Warszawskiego. Od 1996 r. jest profesorem nauk ekonomicznych. Specjalizuje się w prywatyzacji, zarządzaniu i deregulacji sektora państwowego oraz w badaniach porównawczych systemów gospodarczych.
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Ewa Balcerowicz zapewniła, że fundacja CASE jest instytucją w pełni przejrzystą, finansowaną głównie ze źródeł międzynarodowych, w tym w 25 proc. przez Komisję Europejską.
Szefowa fundacji powiedziała też, że od kilku miesięcy CASE zajmuje się "w coraz większym stopniu obsługą komisji śledczej", co paraliżuje jej działalność. Dodała, że CASE rozważa możliwość złożenia pozwu do sądu.
Według danych przedstawionych w poniedziałek przez władze CASE, wśród donatorów CASE tylko nieco ponad 8 proc. to banki. Przedstawiciele CASE zwracali uwagę, że środki uzyskane od banków pochodzą z wieloletnich umów.
Jak w poniedziałek mówił przewodniczący komisji śledczej Artur Zawisza (PiS), "problem konfliktu interesów" polega na tym, że są jakiekolwiek banki finansujące działalność fundacji, "a nie czy jest ich 8 czy 80 proc". Jego zdaniem, "konflikt interesów nie odnosi się do stopnia finansowania, a do samej zasady".
(PAP)
"Gazeta Prawna" 2006-09-12
Autor: wa