Kolonialna eksploatacja
Treść
Prezydent Nicolas Sarkozy leci jutro do Nigru, ale nie będzie to wizyta tryumfalna. W samej Francji podnoszą się bowiem głosy krytyki, oskarżające Paryż o prowadzenie kolonialnej polityki.
Krytycy polityki Francji i działań francuskich firm w Nigrze, głównie przedstawiciele organizacji pozarządowych, wskazują na negatywne skutki wydobywania w tym kraju uranu przez francuską spółkę AREVA. Prowadzi to do katastrofy sanitarnej i środowiskowej, ponieważ ziemia jest zanieczyszczana, pozostają niezagospodarowane odpady i nie zapewnia się opieki lekarskiej dla nigeryjskiej części załogi.
Przywołuje się fakt, że mimo 40-letniej eksploatacji uranu, Niger wciąż pozostaje jednym z najuboższych państw świata. Mówi się o polityce rozkradania bogactwa tego kraju i wysiedlania autochtonów z ich rdzennych terytoriów. Wskazuje się na polityczne i militarne konsekwencje polityki zabezpieczania stref kopalnianych.
AREVA jest od 40 lat obecna w Nigrze. W styczniu br. podpisała kontrakt na eksploatację ogromnej kopalni uranu na północy kraju. W raporcie z 2005 roku organizacje charytatywne oskarżyły spółkę AREVA o lekceważenie bezpieczeństwa sanitarnego i środowiskowego.
FLC
"Nasz Dziennik" 2009-03-26
Autor: wa