Kolejny zbrodniczy projekt

Treść

Była senator SLD Maria Szyszkowska przygotowała projekt ustawy przewidującej możliwość legalnego dokonania eutanazji osób śmiertelnie chorych. Opozycja, środowiska medyczne i organizacje prorodzinne są oburzone tym pomysłem, który określają jednoznacznie jako barbarzyński.
Zgodnie z projektem Szyszkowskiej, prawo do wykonania eutanazji miałoby tylko dziesięciu anestezjologów "o nieposzlakowanej opinii i mających certyfikaty Ministerstwa Zdrowia". Pacjent, który by "chciał umrzeć", miałby podpisywać specjalne oświadczenie. Uśmiercenie chorego mogłoby się odbyć dopiero miesiąc po przeprowadzeniu tych formalności. Po dokonaniu eutanazji jej zgodność z ustawą badałaby dodatkowo Krajowa Komisja Kontroli. W jej skład wchodziłoby dwóch lekarzy, prawnik i czterech etyków.
Szyszkowska utrzymuje, że w Polsce zdarzają się przypadki nielegalnej eutanazji. - Pani Szyszkowska, niezorientowana w temacie, liczy na popularność w pewnych skrajnych środowiskach - powiedział nam
dr Jerzy Umiastowski, przewodniczący Komisji Etyki Lekarskiej. - Lekarz, który na zamówienie leczy lub zabija, przestaje być lekarzem. Śmierć człowieka jest najważniejszym momentem jego życia. Zastąpienie umierania zabijaniem na zamówienie zamiast niesienia ulgi w cierpieniu jest nieporozumieniem - dodał.
- Odejście z SLD pani Szyszkowskiej i wręczenie tej ustawy nabiera cech upiornej symboliki - to jest podzwonne SLD. Ten projekt ustawy wpisuje się w projekty legalizacji narkotyków, związków gejowskich, próby ograniczenia władzy rodziców przez ograniczenie ich praw, zwiększenie reklamy alkoholu. Mamy tu do czynienia z ofensywą ideologiczną lewicy, która podcina elementarne prawa rodziny i Narodu - tak pomysł Szyszkowskiej komentuje poseł Tadeusz Cymański (KP PiS).
- Lewica przed kampanią wyborczą przystąpiła do ideologicznego ataku. Pamiętamy projekt legalizujący zabijanie dzieci poczętych, teraz jest chęć legalizacji eutanazji. W tle tych pomysłów legislacyjnych zrozumiałe są inne antyrodzinne pomysły lewicy, związane ze skróceniem urlopów macierzyńskich, ograniczeniem pomocy dla rodzin wielodzietnych. Jeśli nie szanuje się człowieka w momencie poczęcia, w starości lub w chorobie, to nie szanuje się go w ogóle. Lewica nie szanuje człowieka w ogóle - stwierdził poseł Andrzej Mańka (KP LPR).
Szyszkowska na razie zbiera podpisy pod projektem, który według opozycji nie ma większych szans powodzenia.
Beata Andrzejewska

"Nasz Dziennik" 2005-02-22

Autor: ab