Kolejny meczet? Nie, dziękujemy!
Treść
Na kilka dni przed rozpoczęciem w Berlinie budowy nowego meczetu tysiące mieszkańców ponownie wyszło na ulice, protestując przeciwko powstaniu muzułmańskiej świątyni.
Uczestnicy marszów, widząc, że ich dotychczasowe protesty nie przynoszą najmniejszych efektów, zaczynają zachowywać się coraz głośniej, a napisy na transparentach stają się coraz bardziej obraźliwe. "Szariat - nie, dziękujemy" czy "Lepsza niemiecka kiełbasa niż arabski kebab" - to jedne z łagodniejszych haseł.
Joachim Świetlik, przewodniczący organizacji obywatelskiej na rzecz dzielnicy, w której ma powstać meczet, i jeden z organizatorów protestów, stwierdził, że nie rozumie decyzji socjalistycznych władz dzielnicy, które wydały pozwolenie na wzniesienie świątyni, gdyż w tej okolicy nie mieszka żaden muzułmanin. - Teraz mieszkańcy będą żyli pełni obaw, a poza tym ze względu na bliską obecność meczetu ich grunty i mieszkania znacznie stracą na wartości - zauważa Świetlik.
Do podobnych protestów doszło kilka tygodni temu po zapowiedzi budowy we Frankfurcie nad Menem islamskiej świątyni.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2007-07-30
Autor: wa
Tagi: meczet