Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kolejne zamachy

Treść

Dwa dni po krwawym zamachu w kurorcie Dahab na Synaju, gdzie śmierć poniosły co najmniej 24 osoby, w Egipcie doszło do kolejnej fali ataków. Na szczęście tym razem oprócz terrorystów nikt nie zginął.
Celem wczorajszych zamachów byli żołnierze stacjonujących na półwyspie Synaj międzynarodowych sił pokojowych. Egipskie siły bezpieczeństwa poinformowały, że w pierwszym ataku zostali ranni bazujący na północy Synaju członkowie sił pokojowych (FMO) - Nowozelandczyk i Norweg - oraz dwaj policjanci egipscy. Wkrótce potem poinformowano o drugim zamachu samobójczym, również w północnej części Synaju, w którym poniósł śmierć tylko jego sprawca.
Tymczasem egipskie władze poinformowały wczoraj o zatrzymaniu ok. 30 osób podejrzanych o udział w poniedziałkowych trzech zamachach bombowych w nadmorskim kurorcie Dahab na półwyspie Synaj. Przesłuchano też około 70 beduinów z Synaju. Władze Egiptu nie wskazały na żadne ugrupowanie mogące odpowiadać za krwawy atak.
KWM, PAP

"Nasz Dziennik" 2006-04-27

Autor: ab