Kolejne wyzwanie
Treść
Robert Kubica, nasz najlepszy kierowca wyścigowy, w sobotę i niedzielę weźmie udział w prestiżowej Grand Prix Macau - zawodach, które oficjalnie posiadają status Pucharu Interkontynentalnego FIA, a nieoficjalnie - mistrzostw świata Formuły 3. Polak jest w gronie faworytów.
Obecny rok jest dla Kubicy wręcz rewelacyjny. Kilka tygodni temu sięgnął po mistrzostwo World Series by Renault, pokonując rywali w stylu kapitalnym i bezdyskusyjnym. 2 grudnia weźmie w nagrodę udział w testach najlepszego w tym sezonie zespołu Formuły 1 - Renault. Po raz pierwszy zasiądzie w bolidzie F1, będzie miał okazję nie tylko poznać jego specyfikę, ale także pokazać swe nieprzeciętne umiejętności i potwierdzić talent. Wcześniej jednak nasz kierowca weźmie udział w GP Macau. Choć World Series by Renault znajduje się w wyścigowej hierarchii ponad Formułą 3, Polak zdecydował się w tej imprezie wystąpić. Z kilku powodów. Po pierwsze, cieszą się one dużym prestiżem. Po drugie, zaprosił go nie byle jaki zespół, tylko Carlin Motorsport, korzystający z fabrycznych silników Hondy. Brytyjska ekipa to jeden z najlepszych i najbardziej wszechstronnych teamów wyścigowych świata. Kierowcy Carlin Motorsport startują w mistrzostwach WSbR, w uznawanej za wyścigowy Puchar Narodów serii A1 Grand Prix, oraz w brytyjskich mistrzostwach Formuły 3 i Formuły BMW. Szef i założyciel zespołu Trevor Carlin w sezonie 2005 pełnił funkcję dyrektora sportowego zespołu Jordan w Formule 1.
Zarówno zespołowi Carlin, jak i partnerowi technicznemu - Hondzie - zależy na dobrym występie w tym wyjątkowym wyścigu. Dlatego zdecydowali się sięgnąć po kierowcę doświadczonego i szybkiego, zwłaszcza na specyficznych torach ulicznych. Te warunki spełnia Kubica. - Nasi etatowi kierowcy, Charlie Kimball i Christian Bakkerud, nie mają doświadczenia w wyścigach na tym bardzo trudnym torze. Dlatego potrzebujemy doświadczenia Roberta, by wysiłek całego zespołu nie poszedł na marne. Mam nadzieję, że uda nam się osiągnąć dobry wynik - nie ukrywa Trevor Carlin. Na ulicach Macau dojdzie do prestiżowej konfrontacji najlepszego zespołu brytyjskiej Formuły 3 z mistrzami europejskiej serii F3, ekipą ASM Mercedes, której kierowcy wygrali 17 z 20 rozegranych wyścigów. Sam Robert jest optymistą: - Macau to mój ulubiony tor, a ten wyścig jest po prostu jedyny w swoim rodzaju. Lubię podejmować wyzwania i dlatego zdecydowałem się przyjąć zaproszenie Trevora Carlina. Przede wszystkim czuję się zaszczycony zaufaniem, jakie pokłada we mnie ten ceniony w świecie Formuły 1 autorytet - mówi.
Wyścig kwalifikacyjny 52. Grand Prix Macau odbędzie się w sobotę o godzinie 6.40, a finał w niedzielę o 8.45 czasu polskiego.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2005-11-17
Autor: ab