Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kolejne pociągi odwołane

Treść

Z powodu braku pieniędzy na realizację pełnej oferty przewozowej realizowanej przez małopolskie Przewozy Regionalne od 1 lipca w tym województwie zawieszone zostało 20 pociągów. Podróżni jeszcze dobrze nie zaznajomili się ze zmianami w rozkładzie jazdy, a kolejarze ponownie zapowiadają, iż od 10 lipca wycofanych zostanie kolejnych 14 pociągów.

- Samorząd Województwa Małopolskiego, mimo ustawowego obowiązku nadal nie podpisał aneksu do "Umowy na wykonanie i dofinansowanie regionalnych przewozów kolejowych" na terenie województwa, umożliwiającego pełną realizację oferty przewozowej 2005/2006. Od początku roku nie otrzymaliśmy należnego dofinansowania. Spółka PKP Przewozy Regionalne nadal kredytuje swoją działalność na obszarze Małopolski, co powoduje brak środków na regulowanie zobowiązań wobec kontrahentów - tłumaczy Katarzyna Dzierżak-Piotrowicz, rzecznik prasowy Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie.
Na początku roku w rozkładzie jazdy małopolskich Przewozów Regionalnych widniało 357 pociągów. W czerwcu odwołane zostało 65, w lipcu kolejne 20. - Obecnie nie kursuje 85 pociągów. Od 10 lipca będzie ich w sumie 99 - dodaje Dzierżak-Piotrowicz.
Odwołane pociągi charakteryzowały się najniższą frekwencją i najmniejszą efektywnością. Za kilka dni będzie mniej pociągów z Suchej Beskidzkiej do Zakopanego i z Krakowa do Zakopanego przez Rabkę.
Zgodnie z ustawą, obowiązek organizacji transportu kolejowego na obszarze województw spoczywa na samorządach wojewódzkich. Te tłumaczą, że brak im pieniędzy na finansowanie wszystkich 357 pociągów. Według wyliczeń, w Małopolsce na przewozy regionalne potrzeba 62 mln zł. - Osiągnęliśmy porozumienie. Ustaliliśmy, że odwołanych zostanie mniej niż 100 pociągów, podczas gdy początkowo miało być ich 200 - powiedział nam Zdobysław Milewski, rzecznik małopolskiego urzędu marszałkowskiego. Według - na razie słownej - umowy samorząd proponuje kolejarzom 27 mln i dodatkowo 1 mln złotych na obsługę połączenia do Balic. Na przełomie lipca i sierpnia jeszcze raz rozważy swoje możliwości finansowe.
Marcin Austyn, Kraków

"Nasz Dziennik" 2006-07-06

Autor: ab