Kolejne masakry
Treść
W serii samobójczych ataków bombowych zginęło wczoraj w Iraku ponad 60 osób. Od 28 kwietnia, kiedy władzę objął nowy rząd Ibrahima Dżafariego, w Iraku codziennie dochodzi do wielu krwawych ataków, w których ogółem zginęło ponad 400 osób. W związku z licznymi atakami rosną koszty amerykańskiej okupacji tego kraju. Kongres USA zaaprobował kolejnych 80 mld USD na sfinansowanie amerykańskiej obecności w Iraku.
Najtragiczniej było w miejscowości Hawidża w rejonie Kirkuku na północy Iraku, gdzie wskutek ataku zamachowca samobójcy zginęło wczoraj rano co najmniej 30 osób, a 35 zostało poważnie rannych. Zamachowiec wysadził się w powietrze wśród ludzi, oczekujących przed centrum rekrutacyjnym armii irackiej. Ustawił się on w kolejce około 150 mężczyzn i doczekał do momentu, gdy znalazł się na jej początku i wówczas zdetonował ukryty pod ubraniem ładunek.
Co najmniej 27 osób zginęło, a ponad 60 zostało rannych, gdy samochód pułapka eksplodował w rodzinnym mieście Saddama Husajna, Tikricie. Z relacji agencyjnych wynika, że zamachowiec samobójca zdetonował ukryte w samochodzie ładunki wybuchowe w tłumie ludzi z obrzeży miasta i z innych rejonów Iraku, przybyłych do Tikritu w poszukiwaniu pracy.
Dzień wcześniej uzbrojeni osobnicy uprowadzili gubernatora irackiej prowincji Anbar. Według rodziny uprowadzonego, porywacze zapowiedzieli, że nie zwolnią gubernatora, dopóki żołnierze amerykańscy nie wycofają się z tego rejonu.
Komentatorzy zauważają, iż ataków przybywa, pomimo że Amerykanie podejmują przeciwko partyzantom coraz intensywniejsze działania. I chociaż w walkach ginie wielu partyzantów, systematycznie śmierć ponoszą także amerykańscy żołnierze. Według oficjalnych szacunków Pentagonu, liczba amerykańskich żołnierzy, którzy stracili życie w Iraku, przekroczyła 1600.
W związku z licznymi atakami szybko rosną koszty okupacji Iraku przez Amerykanów i ich sojuszników. We wtorek amerykański Kongres zaaprobował kolejnych 80 mld USD na sfinansowanie amerykańskiej obecności w Iraku. Nie jest to jednak ostateczna suma na ten rok, ponieważ w październiku mają być uchwalone kolejne fundusze. Eksperci kongresu szacują, że do 2010 r. wydatki na amerykańskie wojska w Iraku mogą wynieść co najmniej 500 mld USD.
JS, PAP, Reuters
"Nasz Dziennik" 2005-05-12
Autor: ab