Kolejna runda rozmów
Treść
Izraelscy i palestyńscy przywódcy rozpoczęli wczoraj w Białym Domu kolejną rundę rozmów pokojowych. Zanim doszło do trójstronnego spotkania USA - Palestyna - Izrael, prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush rozmawiał na osobności z przywódcami obydwu krajów.
We wtorek na bliskowschodniej konferencji pokojowej w Annapolis syryjska delegacja oświadczyła, że warunkiem nawiązania przez Syrię formalnych stosunków z Izraelem musi być całkowite wycofanie się tego kraju z okupowanych od 1967 r. ziem arabskich. Przy okazji rozmów w sprawie palestyńsko-izraelskiego kompromisu Syria dąży do odzyskania zagarniętych przez państwo żydowskie wzgórz Golan. Domaga się przy tym, aby wśród tematów konferencji pokojowej znalazły się również sprawy Libanu.
Po zakończeniu wtorkowych obrad w Annapolis szef dyplomacji francuskiej Bernard Kouchner oznajmił, że Rosja zaproponowała zorganizowanie w Moskwie spotkania w sprawie syryjsko-izraelskiego procesu pokojowego. USA nie odniosły się jednak do tej propozycji.
Tymczasem w trakcie pogrzebu zabitego demonstranta, protestującego przeciwko bliskowschodniej konferencji pokojowej w Annapolis, w Hebronie doszło do starć policji z idącymi w kondukcie żałobnym Palestyńczykami. Z relacji świadków wynika, że palestyńska policja strzelała w powietrze, aby rozpędzić żałobników. W wyniku interwencji ranne zostały co najmniej 24 osoby. Dokonano też licznych aresztowań.
Izraelskie siły powietrzne namierzyły i ostrzelały bazy Hamasu w południowej części Gazy, zabijając dwóch członków tej organizacji, raniąc zaś dziesięciu innych.
Anna Wiejak
"Nasz Dziennik" 2007-11-29
Autor: wa