Kolędy Marii Konopnickiej

Treść

Pewnie nieliczni wiedzą, że Maria Konopnicka pisała kolędy. Znajdują się one w zbiorach Muzeum im. Marii Konopnickiej w Żarnowcu na Podkarpaciu, a na swoje ponowne odkrycie czekały ponad sto lat.

W żarnowieckim muzeum - darze Narodu Polskiego ofiarowanym pisarce w 1903 r. - Maria Konopnicka spędziła ostatnie lata swojego życia. Schorowana wyjechała stąd 15 września 1910 r. do sanatorium w Kisielkach nieopodal Lwowa, gdzie w niespełna miesiąc później, 8 października, umarła. Jej doczesne szczątki spoczęły na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. - Choć brak pewności, bo poetka rzadko datowała swoje utwory, to najprawdopodobniej w Żarnowcu ukończyła "Rotę". Także tu powstał inny utwór - "Pan Balcer w Brazylii", epos o życiu polskich emigrantów w Ameryce Południowej oraz wiele innych - przypomina Paweł Bukowski, dyrektor Muzeum im. Marii Konopnickiej w Żarnowcu.
Jednak mało kto wie, że poetka była nie tylko autorką utworów patriotycznych czy bajek, ale także kolęd. Kilkanaście z nich czekało na powtórne odkrycie przeszło sto lat. Po raz pierwszy zaśpiewał je Marek Wiatr, śpiewak operowy z Jedlicza, wychowanek światowej sławy barytona Pawła Lisicjana. Artysta wykonał je w żarnowieckim dworze z towarzyszeniem Macieja Janasa. Koncert zarejestrowany przez TV Rzeszów będzie można zobaczyć podczas nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia w Regionalnej Trójce. Jedną z najpiękniejszych jest powstała w 1903 r. kolęda "Lirnik". Wzruszający utwór nawiązuje do galicyjskiej przeszłości Podkarpacia. Warto przypomnieć, że jeszcze przed stu laty kolędy śpiewali lirnicy wędrujący od domu do domu, a spotkanie z jednym z nich stało się dla poetki inspiracją do napisania kolędy. Jednak nie wszystkie kolędy nawiązują do Podkarpacia. W innych utworach pojawiają się z kolei odwołania do ludzi zamieszkujących w różnych regionach Polski. Poetka w uroczystym i radosnym zawołaniu dzieli się ze wszystkimi radością z narodzenia Pana Jezusa.
Mariusz Kamieniecki

"Nasz Dziennik" 2005-12-19

Autor: ab