Kochana młodzieży, pamiętajcie!
Treść
Wczoraj minęła 64. rocznica ataku ZSRS na Polskę. Z tej okazji przy warszawskim pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie odbyły się uroczystości z udziałem młodzieży i zaproszonych gości.
Przy pomniku upamiętniającym deportowanych i pomordowanych na Golgocie Wschodu ks. prałat Zdzisław Peszkowski, kapelan Rodzin Katyńskich, przypomniał o 64. rocznicy napaści na Polskę przez ZSRS 17 września 1939 roku. Deportowano wtedy na Syberię, do Kazachstanu, na Kamczatkę 2 miliony obywateli polskich, z czego ponad pół miliona zamordowano.
- Dzięki tym ludziom, ich niezłomnej postawie w walce o niepodległą i wolną Polskę, dzisiaj możemy się tutaj gromadzić - mówił ks. prałat Peszkowski. Skierował również kilka słów do młodzieży. - Kochana młodzieży, pamiętajcie o tych ludziach! Pamiętajcie, kto nas zaatakował 17 września 1939 r. Chcę, żebyście znali historię Polski. Chcę, żebyście byli porządnymi Polakami - mówił do młodzieży kapelan rodzin, które utraciły bliskich m.in. w Miednoje czy Kozielsku.
Mówił prostym, swobodnym językiem, który spodobał się młodzieży. - Pierwszy raz uczestniczę w tego typu uroczystości. Podobało mi się, teraz będę pamiętał, co się działo 17 września 1939 r. - powiedział nam jeden z uczniów. Inna młoda uczestniczka poinformowała, że w szkole organizowany jest konkurs dotyczący Katynia, stąd wie o napaści na Polskę 64 lata temu. - Ciągle jednak zbyt mało mówi się o tych wydarzeniach. Pytam, ile czasu poświęca telewizja na temat pomordowanych na Wschodzie - ubolewał ks. prałat Peszkowski.
Pod pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie przedstawiciele warszawskich szkół i organizacji katyńskich złożyli kwiaty. Następnie wspólnie odmówili modlitwę, którą wypowiedział przed pomnikiem Ojciec Święty Jan Paweł II podczas jednej z pielgrzymek do Polski. Ksiądz prałat Peszkowski pobłogosławił poczty sztandarowe, a uczniowie, którzy je nieśli, wpisali się do księgi pamiątkowej.
Wczoraj wieczorem przy pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie odbyły się również uroczystości z udziałem księdza Prymasa Józefa Glempa, prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, a także przedstawicieli władz państwowych, parlamentarzystów, kombatantów oraz mieszkańców stolicy.
"Niech trwa pamięć o tym pokoleniu, które chciało tylko, aby Polska była Polską" - napisał w specjalnym liście na tę okazję ostatni prezydent Rzeczypospolitej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Podczas uroczystości uczczono pamięć wszystkich ofiar Rosjan i Niemców. Wyjątkowy hołd oddano Polakom na Wołyniu, zamordowanym przez Ukraińców przed 60 laty.
- Zadziwiające jest stanowisko władz i części mediów, które minimalizują wagę tych zbrodni. Dzieje się tak w imię fałszywego pojednania. Tym Niemcom, którzy domagają się budowy centrum wypędzonych, należy przypomnieć, że ich nie wywieziono na Syberię, że ich przesiedlenie nie kończyło się śmiercią - mówił prof. Edmund Bakuniak, przedstawiciel Okręgu Wołyńskiego Armii Krajowej.
Uroczystości zakończyła Msza Święta pod przewodnictwem księdza Prymasa, sprawowana w intencji ofiar w katedrze polowej Wojska Polskiego.
Beata Andrzejewska, Anna Zalech
Nasz Dziennik 18-09-2003
Autor: DW