Koalicja podzieliła ministerstwa
Treść
Partie tworzące centroprawicową koalicję podały wczoraj skład nowego czeskiego rządu, na którego czele stanie przewodniczący Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) Petr Neczas. Rząd będzie liczył 14 ministerstw. ODS pokieruje pięcioma resortami, podobnie jak ugrupowanie Karela Schwarzenberga TOP 09, z kolei partia Sprawy Publiczne (VV) wywalczyła cztery fotele ministerialne.
Pomimo długich sporów wokół teki ministra finansów, przypadła ona ostatecznie Miroslavowi Kalouskowi, wiceprzewodniczącemu TOP 09. To właśnie ta kandydatura wzbudzała najwięcej kontrowersji i także najprawdopodobniej sprzeciw nowego premiera. Neczas miał bowiem wątpliwości, czy Kalousek jest odpowiednią osobą na to stanowisko, gdyż w jego opinii, Czechy potrzebują ministra, który "zapewni nie tylko cięcia budżetowe, ale człowieka z wizją, a Kalousek kimś takim nie jest". Ostatecznie jednak doszło do porozumienia i najbardziej newralgicznym obecnie sektorem u naszych południowych sąsiadów pokieruje wiceprzewodniczący TOP 09. Szef tej partii Karel Schwarzenberg stanie na czele czeskiej dyplomacji. Pokieruje zatem tym samym resortem, który prowadził już w latach 2007-2009. Z kolei Radek John, szef partii VV - trzeciego spośród koalicjantów - przejmie stery Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Obywatelscy demokraci pokierują ponadto krajowym rolnictwem, handlem i przedsiębiorczością, a także resortami środowiska i sprawiedliwości. To ostatnie stanowisko przypadło wiceprzewodniczącemu partii Jirziemu Pospisilowi. Ugrupowanie VV oprócz spraw wewnętrznych zajmie się także edukacją, rozwojem regionalnym oraz transportem. Z kolei TOP 09 obsadził swoimi ludźmi ministerstwa, oprócz wymienionych wcześniej spraw zagranicznych i finansów także: zdrowia, kultury, pracy i polityki socjalnej.
Podział ministerialnych foteli odzwierciedla siłę parlamentarnych reprezentacji poszczególnych ugrupowań. W przeprowadzonych pod koniec maja wyborach do 200-osobowej Izby Poselskiej ODS uzyskała 53 mandaty, TOP 09 - 41, a VV - 24. Wśród osób nominowanych przez koalicjantów na stanowiska ministerialne w przyszłym rządzie nie ma ani jednej kobiety.
Premier Neczas podkreślił, że chce osobiście nadzorować kwestie związane z reformami finansów państwa, służby zdrowia, a także polityki socjalnej. Z kolei Schwarzenberg podkreślił, że to jego ugrupowanie postanowiło wziąć na siebie największe obciążenia w związku z planami cięć budżetowych. - Jesteśmy tego świadomi i jako partia podkreślamy, że odpowiedzialność budżetowa jest dziś najważniejszym z priorytetów - powiedział szef czeskiej dyplomacji po ogłoszeniu składu rządu.
ŁS
Nasz Dziennik 2010-07-01
Autor: jc