Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Klasyczny podbój

Treść

Były szef inspektorów rozbrojeniowych ONZ Hans Blix przyznał ostatecznie wczoraj przed mikrofonami radia BBC, że wojna w Iraku nie była usprawiedliwiona, a Brytyjczycy i Amerykanie "wyolbrzymili" informacje służb specjalnych. Oznacza to, że ataku na Irak dokonano z całkowitym naruszeniem prawa międzynarodowego.

- Nie sądzę, by wojna w Iraku była usprawiedliwiona - powiedział Blix i dodał, że Amerykanie i Brytyjczycy "mogli poczekać kilka miesięcy i kontynuować inspekcje". - Cierpliwości, jakiej domagają się dziś [Waszyngton i Londyn] dla siebie, nie byli gotowi okazać nam przed wojną - zauważył były szef inspektorów. Według Bliksa, Amerykanie i Brytyjczycy faktycznie "przesadzili" i nadinterpretowali informacje wywiadu. - Rozumiem, że musieli upraszczać sprawy, kiedy je wyjaśniali, niemniej oczekujemy od nich wiarygodności - konkludował Blix.
Ostatnie oświadczenia Bliksa i innych ekspertów przypieczętowują ostatecznie klęskę Amerykanów i Brytyjczyków w propagandowej wojnie o uzasadnienie agresji na Irak. Okupanci ponoszą też coraz więcej porażek na polu militarnym. Wczoraj i w środę żołnierze amerykańscy byli celem wielu ataków ze strony irackiego podziemia. Aktywność irackiej partyzantki rośnie także w irackim Kurdystanie do niedawna uważanym za bezpieczny dla Amerykanów.
Według armii amerykańskiej, w środę późnym wieczorem przypuszczono atak rakietowy na centrum operacji cywilnych i wojskowych Cimoc w Mosulu na północy Iraku. Rzecznik 101. Dywizji Powietrzno-Desantowej USA powiedział, że dwaj żołnierze zostali lekko ranni. Zniszczeniu uległo kilka samochodów. Nieco wcześniej niezidentyfikowany osobnik rzucił granatem w amerykański pojazd wojskowy, stojący przed restauracją w pobliżu uniwersytetu mosulskiego, w której zatrzymali się na posiłek żołnierze USA. Granatami i pociskami rakietowymi obrzucono w środę wieczorem hotel zajęty przez żołnierzy amerykańskich po przeciwnej stronie Tygrysu. Jeden pokój został zniszczony. Ofiar w ludziach nie było. Coraz częściej celem ataków są współpracujący z Amerykanami iraccy policjanci.
Jak poinformował wczoraj "International Herald Tribune", powołując się na urzędników Pentagonu, wywiad USA ostrzega, że największym zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych w Iraku w nadchodzących miesiącach może być niezadowolenie zwykłych Irakijczyków, którzy z coraz większą wrogością odnoszą się do amerykańskiej okupacji wojskowej. Taki obraz sytuacji, z którym zgadzają się dowódcy wojsk amerykańskich w Iraku, odbiega od ocen przedstawianych przez członków gabinetu prezydenta George'a W. Busha. Minister obrony Donald Rumsfeld powtórzył we wtorek swą opinię, że przeciwko okupacji amerykańskiej występują wyłącznie "niedobitki starego reżimu, zagraniczni terroryści i bandy przestępcze".
Urzędnicy Pentagonu rozmawiali z dziennikarzami pod warunkiem zachowania anonimowości. Wyjaśnili, że boją się konsekwencji odejścia od oficjalnej linii resortu. "Powiedzieli jednak - pisze IHT - że administracja popełnia błąd, lekceważąc rolę zwykłych Irakijczyków. Mają oni niewiele wspólnego z grupami wymienianymi przez Rumsfelda, ale są niezadowoleni z obecności amerykańskiej, wskutek czego mogą sympatyzować z tymi, którzy atakują siły USA." Inni urzędnicy administracji stwierdzili, że jednym z powodów niepokoju są wyniki niedawnego sondażu przeprowadzonego w Iraku przez pion wywiadowczy Departamentu Stanu. Rezultaty badań utajniono, ale wskazują one podobno na "wysoki stopień wrogości" wobec obecności USA. - Dla bardzo wielu Irakijczyków nie jesteśmy już ludźmi, którzy obalili Saddama, ale tymi, którzy wywalają drzwi i utrudniają życie ich żonom i córkom - powiedział jeden z pracowników ministerstwa obrony.
Doradczyni Busha ds. bezpieczeństwa narodowego Condoleezza Rice nie zgadza się z opiniami, że Irakijczycy są niezadowoleni z obecności wojsk amerykańskich. W rozmowie z dziennikarzem "New York Timesa" powiedziała, że sytuacja poprawia się nawet w takich miejscach, jak Bagdad i Tikrit, które są centrami oporu.
JS, KWM, PAP, Zenit
Nasz Dziennik 19-09-2003

Autor: DW