Klasa Isi
Treść
Agnieszka Radwańska w świetnym stylu awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA  na twardych kortach w Sydney (z pulą nagród 600 tys. USD), potwierdzając  znakomite przygotowanie do sezonu. 
Wczorajszą rywalką Isi była  bardzo groźna Daniela Hantuchova. Słowaczka swego czasu zajmowała piąte miejsce  w światowym rankingu (dziś jest 21.), przed rokiem zdecydowanie pokonała  Radwańską w ćwierćfinale Australian Open, we wtorek jednak nie miała za wiele do  powiedzenia. Polka już na początku przejęła inicjatywę, ostatecznie wygrała 6:3,  7:5. Obie zawodniczki miały spore problemy z utrzymaniem serwisu, Polka aż sześć  razy przełamała Słowaczkę, ale i sama oddała jej swoje podanie czterokrotnie. Za  dużo, ale nie narzekajmy. Radwańska u progu sezonu jest w formie, gra dobrze,  chwilami bardzo dobrze, pewnie, zdecydowanie. W ćwierćfinale zmierzy się z  Jeleną Dementiewą i choć to Rosjanka będzie faworytką - zagra oczywiście o  zwycięstwo. Wtorek był zresztą bardzo zapracowanym i udanym jednocześnie dniem  dla Agnieszki, kilka godzin po potyczce z Hantuchovą wyszła na kort ponownie i w  parze z Rosjanką Kirilenko niespodziewanie pokonała 6:2, 7:5 Hiszpanki Anabel  Medinę-Garrigues i Virginię Ruano-Pascual w pierwszej rundzie debla. 
Wygrała  Isia, przegrała jej dwa lata młodsza siostra, Ula. W drugiej rundzie turnieju w  Hobart (220 tys. USD) krakowianka skreczowała przy stanie 2:4 pojedynku z  Węgierką Melindą Czink. 
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-01-14
Autor: wa
 
                    