Kijów zniesie embargo na polskie mięso

Treść

Do 25 listopada zostanie zniesiony zakaz eksportu polskiego mięsa na Ukrainę - zapowiedział wczoraj przebywający tam minister gospodarki Piotr Woźniak. Jego rozmowy na posiedzeniu wspólnej komisji gospodarczej Ukrainy i Polski z udziałem ukraińskiego ministra paliw i energetyki Jurija Bojki poświęcone były także sprawie współpracy energetycznej.

Pierwszy dzień wspólnych obrad dotyczył jednak przede wszystkim przygotowań do środowej wizyty w Kijowie premiera Jarosława Kaczyńskiego. Podczas posiedzenia wspólnej komisji omawiano także kwestie współpracy granicznej i zasad funkcjonowania wspólnych urzędów celnych oraz rynku pracy. Ta ostatnia kwestia dotyczy głównie legalnego zatrudnienia Ukraińców w Polsce.
Zdaniem ukraińskiego ministra Jurija Bojki, wizyta premiera Polski na Ukrainie położy podwaliny pod konkretną współpracę obu krajów. Z kolei minister Woźniak podkreślił, że w pracy polsko-ukraińskiej komisji gospodarczej będą rozpatrywane takie kluczowe kwestie, jak współpraca paliwowa i gazowa. Wczoraj zapowiedziano podpisanie umowy o dostawach gazu między polskim PGNiG i dostawcą gazu rosyjskiego i środkowoazjatyckiego, firmą RosUkrEnergo.
Władze Polski zadeklarowały także wspieranie członkostwa Ukrainy w Światowej Organizacji Handlu (WTO).
Na pytanie dziennikarzy o perspektywy przedłużenia ropociągu Odessa - Brody do Płocka minister Woźniak odpowiedział, że rozwiązaniu tej kwestii będą poświęcone dzisiejsze obrady komisji. Jednak już teraz można powiedzieć - stwierdził - że realizacją budowy polskiego odcinka ropociągu Odessa - Brody - Płock zajmie się w 2007 roku polsko-ukraińska spółka akcyjna z wykorzystaniem kredytów z Unii Europejskiej. Według ministra, ropociąg mógłby zacząć funkcjonować już w przyszłym roku, ale nie całą mocą.
Z kolei minister Bojko stwierdził, że ten projekt musi być szybko zrealizowany, ponieważ Rosja, rozmawiająca obecnie z Chinami o dostawach ropy, może skierować swe dostawy do Chin zamiast do Europy. Ropociąg Odessa - Brody - Płock i dostarczana nim ropa z basenu Morza Kaspijskiego byłaby zabezpieczeniem przed taką groźbą.
Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów

"Nasz Dziennik" 2006-11-14

Autor: wa