Kijów chce do NATO i UE
Treść
Ukraina chce się integrować z krajami NATO, gdyż tylko w tym sojuszu widzi możliwość zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Takie zdanie wyraził prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko w czasie spotkania z wiceprezydentem USA Dickiem Cheneyem, który z roboczą wizytą przybył wczoraj do Kijowa . Amerykański polityk stwierdził, że stanowisko Waszyngtonu jest w tej kwestii niezmienne i chętnie widziałby on zarówno Ukrainę, jak i Gruzję w strukturach NATO. Cheney wyraził nadzieję, że do przyłączenia tych dwóch postsowieckich republik w szeregi Sojuszu dojdzie jak najszybciej. Dodał jednak, że Ukraina przede wszystkim musi uporać się z kłopotami, jakie przeżywa obecnie jej parlament. Stwierdził, że bez porozumienia wewnętrznego Kijów może mieć wyjątkowo utrudnione zadanie poradzenia sobie z ewentualnymi zagrożeniami z zewnątrz. Odnosząc się do ostatnich działań Rosji, która atakując Gruzję, potwierdziła, że nie zamierza zrezygnować ze swoich stref wpływów, oświadczył: - Żadne państwo nie może wskazywać Ukrainie, czy powinna ona wejść do NATO, czy nie. Ukraiński prezydent, chcąc uspokoić amerykańskiego gościa, wyraził przekonanie, że odbudowa prozachodniej koalicji jest ciągle możliwa. Powiedział, iż jest gotów wyciągnąć rękę do zgody z Blokiem Julii Tymoszenko, o ile jej ugrupowanie wycofa się z ustaw, które ograniczają kompetencje prezydenta. Zaznaczył, że takie porozumienie jest ważne nie tylko ze względu na euroatlantyckie aspiracje Ukrainy, ale także jej ewentualne wejście do Wspólnoty Europejskiej. Podkreślił, że najbliższy szczyt UE - Ukraina będzie przełomowym wydarzeniem dla tej kwestii. - Mamy nadzieję, że Ukraina uzyska tam dobre i pozytywne sygnały - powiedział na zakończenie spotkania z Cheneyem prezydent Juszczenko. ŁS, PAP "Nasz Dziennik" 2008-09-06
Autor: wa