Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kierunek Bushkill

Treść

Tomasz Adamek zakończył pierwszy etap przygotowań do wrześniowej walki z Witalijem Kliczką. Czasu na odpoczynek mieć jednak dużo nie będzie, bo już w sobotę wyruszy do miejscowości Bushkill w górach Poconos, gdzie będzie trenował do końca sierpnia.
Na razie nasz bokser skupiał się na intensywnych zajęciach siłowych, jak sam opowiada, przerzucając tony żelastwa. "Cel ćwiczeń bardzo prosty, wzmocnienie mięśni nóg, rąk, brzucha czy też pasa barkowego" - napisał na swym blogu. Wkrótce rozpocznie treningi stricte pięściarskie, by doszlifować taktykę na starcie z ukraińskim czempionem, mistrzem świata federacji WBC. Polak oczekuje go z optymizmem, obiecując, że zaprezentuje się dużo lepiej od Davida Haye´a w sobotniej walce z Władymirem Kliczką. - Zawalczę znacznie odważniej od Davida. Trenerzy omówili już ze mną podstawowe założenia taktyczne. Sparingi w Poconos będą zapewne bardzo ciekawe - powiedział. Adamek ma świadomość, że w opinii większości komentatorów faworytem pojedynku będzie Ukrainiec. I jest z tego powodu... zadowolony. - Mnie to odpowiada, motywuje do treningów i pozbawia źle pojętej rutyny - zaznacza. Walka Adamek - Kliczko odbędzie się 10 września na stadionie we Wrocławiu. Na żywo obejrzy ją ponad 40 tysięcy kibiców.
Pisk
Nasz Dziennik 2011-07-06

Autor: jc