Przejdź do treści
Przejdź do stopki

KE grozi nam Trybunałem

Treść

Komisja Europejska skrytykowała wczoraj władze Polski, zarzucając im zaniedbania i niedociągnięcia w kilku dziedzinach. W jednej - regulacji rynku telekomunikacyjnego - skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Bruksela zaskarżyła przepisy ograniczające uprawnienia krajowego regulatora rynku telekomunikacyjnego, czyli Urzędu Komunikacji Elektronicznej. KE naciska też na umożliwienie lokalizacji osób dzwoniących pod numer alarmowy 112.
Zdaniem Brukseli, Polska odkłada wiele reform niezbędnych do lepszej realizacji unijnego programu wzrostu konkurencyjności gospodarki, zwanego Strategią Lizbońską. Według unijnych komisarzy, Warszawa zbyt wolno ogranicza wydatki publiczne i nie usuwa barier ograniczających szybką poprawę infrastruktury transportowej. KE ma też za złe Polsce odkładanie reform w wydatkach na cele społeczne. Naciska zwłaszcza na reformę KRUS i większy wzrost składek niż proponowane 10 procent.
Zdaniem KE, Polska opóźnia też wprowadzenie koszyka gwarantowanych świadczeń medycznych, choć pomysł sam w sobie został uznany za "obiecujący". Bruksela co prawda pochwaliła "kotwicę budżetową" w wysokości 30 mld zł, ale wytyka Warszawie, że nie została ona formalnie zapisana w żadnych przepisach. Komisarze pochwalili działania dotyczące wzrostu konkurencyjności i zatrudnienia, ale wytknęli niedociągnięcia, m.in. opóźnianie wprowadzenia "jednego okienka" dla osób zakładających działalność gospodarczą. Wezwali też nasze władze, by wyznaczyły "realistyczny cel określający poziom inwestycji w badania i rozwój". KE domaga się też otwarcia rynku kolejowego i energetycznego. Dlatego Brukseli nie podobają się rządowe plany konsolidacji spółek energetycznych.
WP, PAP
"Nasz Dziennik" 2006-12-13

Autor: wa