Katolicy mają milczeć?
Treść
Czy nie wolno nam mieć swoich poglądów na państwo i na poglądy innych środowisk? Czy mamy jedynie wszystkim przyklaskiwać, także tym, którzy na nas pokrzykują i nas poniżają? Czy katolicy nie mogą mieć poglądów na państwo? - pyta w liście do wiernych archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej ks. abp Andrzej Dzięga. Odnosi się w nim do stosunków państwo - Kościół, kwestii Funduszu Kościelnego, Komisji Majątkowej, do ataków na krzyż.
Nawiązując do inicjatyw środowisk radykalnie lewicowych o tzw. rozdziale Kościoła od państwa, pasterz archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej zauważa: "Ciekawostką jest, iż nie mówią o rozdziale państwa od Kościoła, tak jakby państwo chciało mieć możliwość bezpośrednich interwencji w sprawy Kościoła, a jedynie Kościół by miał zamknięte usta. Dziwią te tematy, gdyż w Polsce od dawna istnieje taki rozdział konstytucyjny, ustawowy i realny. Z natury rzeczy są też jednak obszary wspólnego zainteresowania instytucji państwowych i kościelnych. Dotyczy to przede wszystkich inicjatyw charytatywnych, edukacyjnych i kulturalnych, w których aktywność ludzi i instytucji Kościoła staje się wręcz wyręczeniem państwa w jego obowiązkach wobec społeczeństwa".
W liście ks. abp Dzięga nawiązał też do Funduszu Kościelnego i tzw. ustawy o "dobrach martwej ręki" z 1950 roku, która, jak pisze, "odebrała przede wszystkim Kościołowi katolickiemu setki nieruchomości, w tym budynki szkół, szpitali, domów opieki, gospodarstwa rolne, które kiedyś powstały ze składek lub pracy wiernych". Metropolita szczecińsko-kamieński przypomina, że "korzysta zaś z nich do dzisiaj państwo, które się już wtedy zobowiązało, że z racji korzystania z pożytków z tych nieruchomości, część tych pożytków będzie przeznaczało na zabezpieczenie dzieł prowadzonych przez Kościoły i związki wyznaniowe. Do roku 1989 Kościołowi katolickiemu jednak w praktyce nie pozwolono korzystać z tych środków, poza nielicznymi wyjątkami duchownych, tzw. księży patriotów, nielojalnych wobec Kościoła. Dobra te do dzisiaj pozostają całkowicie w ręku państwa i to państwo polskie czerpie pełne pożytki z tych dóbr" - wyjaśnia ks. abp Dzięga.
Metropolita odpowiada też w liście m.in. na pytanie o opodatkowanie księży. "Warto przypomnieć, że każdy z duchownych, zatrudniony w ramach umowy o pracę w jakiejkolwiek instytucji, rozliczany jest zgodnie z przepisami polskiego prawa pracy i przepisami prawa o podatkach" - pisze ks. abp Andrzej Dzięga.
MB, KAI
Nasz Dziennik Poniedziałek, 23 stycznia 2012, Nr 18 (4253)
Autor: au