Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Katolickie media są niewygodne

Treść

Potrzebne są nam dziś katolickie gazety, radio, telewizja, ale jak stają się one niewygodne, gdy nie głoszą oficjalnej propagandy! Zwrócił na to wczoraj uwagę przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Józef Michalik, nawiązując do dyskryminacji Telewizji Trwam, której Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji odmówiła miejsca na cyfrowym multipleksie. W sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym odbyły się uroczystości z okazji jubileuszu 100-lecia śmierci bł. ks. Bronisława Markiewicza, założyciela Zgromadzenia św. Michała Archanioła.

Uroczysta Msza św., której przewodniczył metropolita przemyski ks. abp Józef Michalik, była jednym z punktów obchodów jubileuszu stulecia śmierci bł. ks. Bronisława Markiewicza. W homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski nawiązał do ataków i niesprawiedliwości, jakich doświadczają katolickie media, a w szczególności Telewizja Trwam i Radio Maryja. - Jakie to Radio, które inaczej mówi niż oficjalne, jest niewygodne: jeśli nie ma grzechów prawdziwych, to trzeba je wymyślić. Najpierw mówiono, że Radio Maryja to imperium. Dziś w jednej chwili mówi się, że to dziadostwo, które nie ma pieniędzy na telewizję - mówił ks. abp Michalik, wskazując na manipulacje, jakich dopuszczają się ci, którzy chcą zniszczyć toruńskie media. Do dyskryminacji Telewizji Trwam nawiązał także o. Tadeusz Rydzyk CSsR. - Chcą nas sprowadzić do niebytu. Idą z nami w zaparte. To jest systematyczne działanie. Jawna niesprawiedliwość. Ponad 90 proc. katolików nie ma miejsca na multipleksie. Całość zawłaszczają sobie media liberalne - podkreślił dyrektor Radia Maryja podczas połączenia telefonicznego z uczestnikami uroczystości. Dziękując za wsparcie i prosząc o dalszą pomoc, o. Tadeusz Rydzyk zaznaczył: - Tu jest bitwa o przyszłość.
Przypominając w homilii postać bł. ks. Bronisława Markiewicza, ks. abp Józef Michalik zwrócił uwagę, że łączył on wiarę w Boga z miłością Ojczyzny. Akcentował, że dziś Kościołowi w Polsce nie tyle grożą prześladowania zewnętrzne, co wewnętrzny podział spowodowany przez ludzi, którzy przekonani są o swoich racjach i przestają słuchać głosu Kościoła, rozbijając go. Kaznodzieja nawiązał też do obecnej sytuacji Europy. Przypomniał, że założyciele Unii Europejskiej chcieli ją oprzeć na chrześcijańskich korzeniach i dziś są kandydatami do wyniesienia na ołtarze. Tymczasem obecnie podcięto UE te korzenie i koniecznie trzeba to naprawić, gdyż Europa zamiast się odrodzić, stacza się. Kaznodzieja, wskazując na postać bł. ks. Bronisława Markiewicza, powiedział, że w każdym z nas drzemie święty. - Dziś będą potrzebni giganci ducha i oni zrodzą się - zaznaczył.
W czasie Mszy św. został odczytany list, który z okazji jubileuszu do zgromadzeń michalickich skierował Ojciec Święty Benedykt XVI. Transmitowane przez Radio Maryja i Telewizji Trwam uroczystości zainaugurowały obchody jubileuszu stulecia śmierci bł. ks. Bronisława Markiewicza. W najbliższych dniach także Senat RP specjalną uchwałą uczci tego michalitę, społecznika i mistyka, który poświęcił się kształceniu ubogiej i trudnej młodzieży. - Błogosławiony ks. Markiewicz to wielki człowiek Kościoła. Założył Zgromadzenie Księży Michalitów i Sióstr Michalitek, dbał o dobro polskiej młodzieży i dzieci, o dobro Polski, więc musimy o nim pamiętać i przypominać to, co dla nas zrobił - powiedział "Naszemu Dziennikowi" senator PiS Stanisław Kogut. "Senat Rzeczypospolitej Polskiej uważa za swój obowiązek przypominanie opinii publicznej postaci z przeszłości, które mogą być wzorem dla współczesnych. Należy do nich Błogosławiony Ksiądz Bronisław Markiewicz. Jego misję kontynuują dzisiaj ośrodki za granicą, między innymi w Argentynie, Australii, Kanadzie, na Białorusi oraz w licznych miejscowościach w Polsce" - czytamy w senackiej uchwale.
Obecny rok został ogłoszony Rokiem Jubileuszowym, w którym w sposób szczególny będzie wspominać się postać bł. ks. Bronisława Markiewicza. Rozpoczął się on 29 stycznia i trwać będzie do 30 stycznia 2013 roku. Ksiądz dr Paweł Nowogórski CSMA w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" zwraca uwagę, że ks. Markiewicz był człowiekiem, który podjął wyzwanie posługi duszpasterskiej w trudnych latach doświadczeń Kościoła i Polski. Podejmując swoją działalność i służbę, przedstawił bardzo jasny program wychowawczy, zamykający się w dwóch hasłach: "Któż jak Bóg" i "Powściągliwość i praca" - mówi michalita. - Z miłością ewangelicznego Samarytanina chciał leczyć choroby społeczne szczepieniem cnót chrześcijańskich, w których widział jedyny skuteczny środek wszelkiej naprawy w porządku fizycznym i moralnym. Czynił to poprzez skupienie uwagi na wychowaniu młodego pokolenia Polaków, którzy będą zaczynem nowego społeczeństwa w odrodzonej Polsce - wskazuje ks. Nowogórski.

Małgorzata Pabis

Nasz Dziennik Wtorek, 31 stycznia 2012, Nr 25 (4260)

Autor: au