Katastrofa ujawniła przemyt
Treść
Wyciekające do morza toksyczne substancje wstrzymały wczoraj nad ranem akcję wydobycia ciał ofiar katastrofy promu, który w zeszłym tygodniu zatonął u wybrzeży wyspy Sibuyan na Filipinach. Wyciek 10-tonowego ładunku stanowi olbrzymie zagrożenie dla środowiska. Prom bowiem zatonął nieopodal mającej 3 km długości rafy koralowej. Oprócz toksyn w zbiornikach w dalszym ciągu znajduje się około 100 tys. litrów paliwa.
Według najnowszych obliczeń, na skutek tajfunu Fengshen, który w zeszłym tygodniu spustoszył Filipiny i spowodował zatonięcie promu "Princess of Stars", śmierć poniosło około 1500 osób. Wśród nich, jak podają filipińskie władze, 680 zginęło na skutek lawin błotnych i osunięć ziemi. Towarzyszące cyklonowi wielodniowe opady zniszczyły tysiące domów, mostów i linii kolejowych, 2 mln osób zmuszając do ewakuacji.
MBZ
"Nasz Dziennik" 2008-06-28
Autor: wa