Katastrofa śmigłowca

Rosyjski śmigłowiec bojowy Ka-52 Aligator rozbił się w poniedziałek wieczorem podczas lotu ćwiczebnego w pobliżu miejscowości Torżok w obwodzie twerskim, około 230 kilometrów na północny zachód od Moskwy. Jak poinformowało wczoraj ministerstwo obrony, obaj członkowie załogi zginęli.

Jeden żołnierz zginął na miejscu, a drugi zmarł nieco później w wyniku odniesionych obrażeń. Przyczyna wypadku nie jest jeszcze znana. Dochodzenie prowadzą Główny Wojskowy Zarząd Śledczy Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej oraz specjalna komisja wojskowa. Według rosyjskich agencji informacyjnych, czarne skrzynki śmigłowca zostały odnalezione i trwa ich odczytywanie. W opinii prowadzących śledztwo, jeżeli na jaw wyjdą usterki techniczne, to do badającego zdarzenie zespołu zostaną włączeni przedstawiciele producenta statku powietrznego, zakładów Kamowa.
Nie jest wykluczony także tzw. czynnik ludzki. - Loty odbywały się w dość trudnych warunkach pogodowych, nocą. Załoga leciała, posługując się tylko przyrządami. Stąd bardzo możliwe, że doszło do czasowej utraty orientacji przestrzennej podczas przelotu przez silną zamieć śnieżną - poinformowało agencję Interfaks źródło związane z komisją. Ten sam informator ujawnił, że w planach ćwiczenia było lądowanie w wyznaczonym miejscu. Jednak dowódca nakazał przelecieć ten punkt bez przyziemienia, co załoga wykonała. Lecz natychmiast po tym łączność ze śmigłowcem się urwała.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 21.00 czasu lokalnego (18.00 czasu warszawskiego), 10 kilometrów od bazy lotniczej. Przez kilka godzin prowadzono poszukiwania maszyny, zakończone odnalezieniem wraku dopiero wczoraj rano. Według specjalistów, zdumienie budzi właśnie długi czas poszukiwań rozbitego śmigłowca. - Gdyby był on wyposażony, tak jak cywilne statki powietrzne, w radiowy system poszukiwawczo-ratunkowy KOSPAS-SARSAT i nawigację satelitarną GLONASS lub GPS, to ratownicy odnaleźliby go w ciągu kilkunastu minut - informuje Jurij Korolew z Instytutu Aparatury Kosmicznej. Ka-52 to jeden z najnowocześniejszych rosyjskich śmigłowców bojowych. Jest przeznaczony do zwalczania czołgów, walki powietrznej i do zadań zwiadowczych. Został oblatany w 1998 r., a do seryjnej produkcji wszedł w 2008 roku.

PF

Nasz Dziennik Środa, 14 marca 2012, Nr 62 (4297)